Miejska spółka Wrocław 2012 chce sądowo wymusić od firmy Dynamicom wypłatę 8 mln złotych - podaje TVN24. Pozew złożono 31 października.
- Chcemy wypłaty 8 mln złotych za nierozliczone imprezy na stadionie: koncert zespołu Queen i turniej Polish Masters. Do pozwu dołączyliśmy 2 weksle, które stanowią dowód i zabezpieczenie umów z Dynamicomem - poinformował Adam Burak, rzecznik spółki Wrocław 2012, która zarządza stadionem.
Jeśli Dynamicom zgłosi sprzeciw wobec nakazu sądu rozpocznie się proces, który może potrwać nawet kilka lat. Prezes Dynamicomu złożył w sądzie pozew przeciwko miastu 26 października. Zdaniem szefa firmy Tomasza Góralskiego doszło do naruszenia jego dóbr osobistych. Góralski zapewnia także, że złoży kolejny pozew. W jego ocenie miasto jest winne jego firmie pieniądze.
- W sumie z tych dwóch kontraktów (koncertu Queen i turnieju Polish Masters – red.) spółka Wrocław 2012 jest nam winna 3 mln zł. Zgodnie z umową mieliśmy je dostać po imprezach, ale do tej pory nic nie wpłynęło na nasze konto – mówił Góralski.
ja, TVN24
Jeśli Dynamicom zgłosi sprzeciw wobec nakazu sądu rozpocznie się proces, który może potrwać nawet kilka lat. Prezes Dynamicomu złożył w sądzie pozew przeciwko miastu 26 października. Zdaniem szefa firmy Tomasza Góralskiego doszło do naruszenia jego dóbr osobistych. Góralski zapewnia także, że złoży kolejny pozew. W jego ocenie miasto jest winne jego firmie pieniądze.
- W sumie z tych dwóch kontraktów (koncertu Queen i turnieju Polish Masters – red.) spółka Wrocław 2012 jest nam winna 3 mln zł. Zgodnie z umową mieliśmy je dostać po imprezach, ale do tej pory nic nie wpłynęło na nasze konto – mówił Góralski.
ja, TVN24