Jednocześnie zdecydowana większość badanych sytuację na rynku pracy ocenia jako bardzo złą (62 proc.) lub złą (33 proc.). Tylko co setny respondent ma opinię odmienną.
3 proc. respondentów uważa, że sytuacja jest "ani dobra ani zła".
W listopadzie nadal przeważają pesymistyczne przewidywania dotyczące bezrobocia, jednak nieco zmalała liczba osób przekonanych, że w ciągu roku nic się w tej dziedzinie nie zmieni (spadek z 47 proc. do 44 proc.).
O tym, że sytuacja na rynku pracy w ciągu roku pogorszy się przekonanych jest 37 proc. badanych. Natomiast w poprawę sytuacji wierzy 11 proc. ankietowanych.
Poczucie zagrożenia bezrobociem i niewiara w poprawę sytuacji wyraźnie wiąże się z gorszą sytuacją materialną respondentów i niskim poziomem wykształcenia.
Nie zmieniają się również bardzo krytyczne od miesięcy opinie o lokalnym rynku pracy. Ankietowani najczęściej uważają, że w ich okolicy trudno jest znaleźć jakiekolwiek zatrudnienie (44 proc.) albo że nie można znaleźć żadnej pracy (38 proc.). Nadal prawie nikt nie uważa, że o pracę jest łatwo, nie zmienia się też odsetek tych, którzy są zdania, że wprawdzie jakąś pracę można znaleźć, ale trudno jest o coś odpowiedniego (16 proc.).
Na brak możliwości znalezienia jakiejkolwiek pracy częściej wskazują respondenci starsi (45 lat i więcej), osoby z wykształceniem zasadniczym zawodowym i podstawowym, mieszkańcy wsi i bezrobotni. Natomiast im wyższy poziom wykształcenia, lepsza sytuacja materialna oraz większe miejsce zamieszkania, tym częstsze odpowiedzi, że można się gdzieś zatrudnić, ale trudno jest o pracę odpowiednią.
Według GUS, w październiku bezrobocie spadło z 17,6 proc. we wrześniu do 17,5 proc.
sg, pap