25 stycznia pasażerów PKP czekają kłopoty. Związkowcy nie zrezygnowali z protestu. Kolejarze w godzinach 7-9 zatrzymają pociągi - podaje "Gazeta Wrocławska".
Jak podaje "Gazeta Wrocławska" 25 stycznia w godzinach 7-9 zatrzymane zostaną prawdopodobnie wszystkie pociągi, nawet przewoźników, których pracownicy nie przyłączyli się do protestu. Możliwe, że składy, które wyjadą w trasę np. o godz. 6.30 - pół godziny później zostaną zatrzymane i nie ruszą się do godz. 9.
- Nie znamy formy tego strajku. Nie możemy też przygotować komunikacji zastępczej - mówił Andrzej Piech, naczelnik działu sprzedaży w Dolnośląskim Zakładzie Przewozów Regionalnych we Wrocławiu. - Jeżeli w proteście wezmą udział pracownicy PKP Polskich Linii Kolejowych odpowiadających za udostępnienie torów i PKP Energetyka, pociągi nie pojadą - powiedziała Justyna Sztachniewicz z Kolei Dolnośląskich.
Przedstawicielka PKP Intercity przewiduje, że od godziny 9 do 12 na torach zrobi się korek.
"Gazeta Wrocławska"
- Nie znamy formy tego strajku. Nie możemy też przygotować komunikacji zastępczej - mówił Andrzej Piech, naczelnik działu sprzedaży w Dolnośląskim Zakładzie Przewozów Regionalnych we Wrocławiu. - Jeżeli w proteście wezmą udział pracownicy PKP Polskich Linii Kolejowych odpowiadających za udostępnienie torów i PKP Energetyka, pociągi nie pojadą - powiedziała Justyna Sztachniewicz z Kolei Dolnośląskich.
Przedstawicielka PKP Intercity przewiduje, że od godziny 9 do 12 na torach zrobi się korek.
"Gazeta Wrocławska"