"Największą szarą strefę tworzy Kościół"

"Największą szarą strefę tworzy Kościół"

Dodano:   /  Zmieniono: 
"Największą szarą strefę tworzy Kościół" (fot.sxc.hu)
Janusz Palikot na swoim blogu odniósł się do zmian zaproponowanych przez Ministerstwo Finansów dotyczących obowiązki wprowadzenia kas fiskalnych przez drobnych przedsiębiorców. Jak napisał "największą szarą strefę tworzy Kościół".
"Wszystko wskazuje na to, że okradanie obywateli fotoradarami nie przyniesie zakładanego 1,5 miliarda zysku. Nie zwrócą się nawet premie dla urzędasów z PO. Za karę Ministerstwo Finansów postanowiło, że weźmie się za sprzedawców szczawiu. To kara za atak na Niesiołowskiego. Kara na zwykłych ludzi, chcących w spokoju związać koniec z końcem" - napisał Palikot.

W jego przekonaniu obniżenie z 40 do 20 tys. złotych kwoty obrotu przedsiębiorcy powyżej którego przedsiębiorca musi używać kasy fiskalnej doprowadzi do sytuacji, że wzrośnie szara strefa, ponieważ drobni handlarze będą celowo zaniżać wysokość obrotu.

"Rozporządzenie MF wchodzi w życie 1 kwietnia. Resort pokazał ostateczny kształt projektu dopiero kilka dni temu. A że mało zostało czasu na przygotowania? Nikogo to nie obchodzi. Handlarze mają płacić. Sklepy na dostosowanie się do nowych regulacji będą musiały wydać 90 mln zł" - dodał Palikot.

"Przecież największą szarą strefę tworzy Kościół. Wystarczy ich opodatkować i kasy w budżecie będzie więcej, a drobnym handlarzom pozwolić pracować spokojnie. Akcja »Weź paragon od księdza« ma przede wszystkim charakter kampanii społeczno-informacyjnej. Chodzi o pokazanie, że gdy bierzemy paragon z kościoła, mamy pewność, że związany z operacją podatek VAT trafi do budżetu, a nie do kieszeni nieuczciwego księdza. Na wzięciu paragonu zyskuje także parafianin, bo może w razie potrzeby reklamować wadliwy towar czy usługę" - ocenił szef Ruchu Palikota.

ml