- Moim zdaniem premier Donald Tusk przyznał się do tego, że nie panuje nad finansami publicznymi - powiedziała wiceszefowa PiS Beata Szydło, odnosząc się do planowanej przez rząd PO-PSL nowelizacji budżetowej.
Na konferencji prasowej po posiedzeniu swego gabinetu premier Donald Tusk oświadczył, iż rząd przedstawi założenia nowelizacji budżetowej w sierpniu. Deficyt budżetowy ma zwiększyć się o ok. 16 mld złotych, a cięcia budżetów resortów mają przynieść 8,5-8,6 mld złotych oszczędności.
Minister finansów Jacek Rostowski zapowiedział zawieszenie reguły wydatkowej (przewidującej, że przy dużym deficycie wydatki rządu mogą rosnąć najwyżej o 1 proc. powyżej progu inflacji) oraz progu ostrożnościowego nakazującego oszczędności budżetowe przy przekroczeniu relacji długu do PKB na poziomie 50 proc.
- To wszystko brzmi fatalnie - komentował w Polsat News szef SLD Leszek Miller. Były premier podkreślił, iż konferencja Tuska i Rostowskiego pokazała, w jak dramatycznym stanie są polskie finanse publiczne oraz polska gospodarka.
- Moim zdaniem premier Donald Tusk przyznał się do tego, że nie panuje nad finansami publicznymi - oceniła z kolei wiceszefowa PiS Beata Szydło.
zew, KPRM, Polsat News
Minister finansów Jacek Rostowski zapowiedział zawieszenie reguły wydatkowej (przewidującej, że przy dużym deficycie wydatki rządu mogą rosnąć najwyżej o 1 proc. powyżej progu inflacji) oraz progu ostrożnościowego nakazującego oszczędności budżetowe przy przekroczeniu relacji długu do PKB na poziomie 50 proc.
- To wszystko brzmi fatalnie - komentował w Polsat News szef SLD Leszek Miller. Były premier podkreślił, iż konferencja Tuska i Rostowskiego pokazała, w jak dramatycznym stanie są polskie finanse publiczne oraz polska gospodarka.
- Moim zdaniem premier Donald Tusk przyznał się do tego, że nie panuje nad finansami publicznymi - oceniła z kolei wiceszefowa PiS Beata Szydło.
zew, KPRM, Polsat News