"Jak to się dzieje, że Rostowski każdego roku tak się myli?"

"Jak to się dzieje, że Rostowski każdego roku tak się myli?"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Minister finansów Jacek Rostowski (fot. Krzysztof Burski / Newspix.pl) Źródło: Newspix.pl
- Za każdym razem założenia budżetowe (przygotowane przez ministra finansów Jacka Rostowskiego) okazują się nietrafione. Jak to się dzieje? - zastanawiał się w "Faktach po Faktach" w TVN24 szef SLD Leszek Miller.
Kierowany przez Donalda Tuska rząd PO-PSL szykuje nowelizację budżetu na bieżący rok z powodu brakujących 24 miliardów złotych. Tusk oraz minister finansów Jacek Rostowski chcą zwiększyć deficyt o 16 miliardów zł oraz zmniejszyć wydatki o ponad 8,5 mld zł. Rostowski zapowiedział zawieszenie tzw. pierwszego progu ostrożnościowego nakazującego ograniczanie wydatków przy osiągnięciu deficytu na poziomie 50 proc. PKB.

- Zastanawiam się, jak to się dzieje, że minister finansów każdego roku się tak myli. Za każdym razem jego założenia budżetowe okazują się nietrafione - komentował w "Faktach po Faktach" w TVN24 szef SLD Leszek Miller. - Czy to wynika z nieumiejętności ministra, czy ze świadomego wprowadzania w błąd? Jedno i drugie jest złe - podkreślił rozmówca Justyny Pochanke.

Zdaniem Leszka Millera, rozmijanie się prognoz Rostowskiego z rzeczywistością może wynikać z tego, iż minister finansów nie rozumie procesów, które dotykają polską gospodarkę. Drugi powodem takiego stanu rzeczy może być, dodał Miller, pewność siebie Rostowskiego, "że jakoś tam będzie". - Coś tam się zaklajstruje, coś się powie i jakoś tam będzie - dodał były premier.

zew, TVN24
Ankieta: Minister finansów Jacek Rostowski powinien...