Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski zapewnia, że władze Krakowa nie będą musiały się zadłużać, by zorganizować Światowe Dni Młodzieży, które odbędą się w stolicy Małopolski w 2016 roku. Co więcej na wizycie papieża i młodych pielgrzymów miasto może zarobić - pisze "Gazeta Wyborcza".
Władze Krakowa liczą na to, że impreza przyniesie im zysk w postaci promocji miasta. - Przyjadą miliony młodych ludzi, którzy z pewnością zachwycą się naszym miastem, a później staną się jego ambasadorami na całym świecie - podkreśla Majchrowski. Tymczasem specjaliści od turystyki pielgrzymkowej wyliczają, że miasto może liczyć na zysk w związku z organizacją Światowych Dni Młodzieży. W czasie ostatnich trzech takich imprez zyski organizatorów trzykrotnie przekraczały koszty organizacji spotkań z papieżem. W 2011 roku Madryt zarobił na spotkaniu papieża Benedykta XVI z młodymi ok. 160 mln euro.
arb, "Gazeta Wyborcza"
arb, "Gazeta Wyborcza"