Połowa lekarzy z Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Częstochowie - ok. 140 osób - złożyło wypowiedzenia. Lekarze zaprotestowali w ten sposób przeciwko konieczności pracy na przestarzałym i często psującym się sprzęcie - informuje RMF FM.
Dyrektor szpitala Jarosław Madowicz potwierdza, że sprzęt na którym muszą pracować lekarze jest stary - niektóre urządzenia mają po kilkanaście lat. Madowicz dodaje jednak, że szpitala nie stać na to, aby wymienić od razu cały sprzęt. Dodaje przy tym, że brakuje lepszej komunikacji z lekarzami odnośnie tego, co jest im potrzebne. - Procedury przetargowe są zwykle rozciągnięte w czasie i szefowie oddziałów powinni z wyprzedzeniem zgłaszać, co jest im potrzebne. Mamy wsparcie urzędu marszałkowskiego, również to finansowe - wyjaśnia.
Jeśli pracownicy szpitala nie wycofają wypowiedzeń na oddziałach neurochirurgii i gastroenterologii w styczniu 2014 roku nie będzie pracował żaden lekarz.
arb, RMF FM
Jeśli pracownicy szpitala nie wycofają wypowiedzeń na oddziałach neurochirurgii i gastroenterologii w styczniu 2014 roku nie będzie pracował żaden lekarz.
arb, RMF FM