Właściciel linii lotniczych, korporacja AMR Corp., potwierdził w środę, że wystąpi wkrótce z wnioskiem o bankructwo, jeśli związek zawodowy personelu pokładowego (APFA) nie wyrazi zgody na kompromisowe układy z pracodawcą.
AMR zabiega o oszczędności rzędu 1,8 miliardów dolarów rocznie dzięki redukcji kosztów pracy. Biznes lotniczy korporacji zamknął 2002 r. rekordowymi stratami w wysokości 3,5 miliardów dolarów.
We wtorek za pakietem oszczędnościowym wypowiedzieli się piloci i mechanicy American Airlines. Pierwsi, większością 69 proc. głosów, druga grupa - przewagą 53 proc. głosów.
Personel pokładowy linii odrzucił układ większością 500 głosów. Związek zawodowy liczy 26 tys. członków. Kolejne głosowanie ma odbyć się o godz.17 czasu nowojorskiego (o północy czasu warszawskiego).
Banki amerykańskie utworzyły specjalne konsorcjum, które gotowe jest udzielić kredytów American Airlines, gdyby ich właściciel jednak złożył wniosek o bankructwo.
Linie będą wtedy znowu latać, ale jak podkreślił prezes AMR Don Carly, wówczas grupa musi szukać dodatkowych redukcji kosztów pracy w kwocie 500 milionów dolarów, poza wspomnianą sumą 1,8 mld dolarów. Oznacza to zwolnienia dalszych kilku tysięcy pracowników.
sg, pap