"Kaczyński, jako znany ekonomista i rolnik z Żoliborza nie protestował, że…"

"Kaczyński, jako znany ekonomista i rolnik z Żoliborza nie protestował, że…"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wicepremier Janusz Piechociński (fot. Wprost) Źródło:Wprost
Wicepremier i minister gospodarki Janusz Piechociński w rozmowie z TVP Info odniósł się do planu USA oraz Arabii Saudyjskiej, aby obniżyć ceny ropy naftowej i wpłynąć w ten sposób na Rosję oraz do zarzutów Jarosława Kaczyńskiego, dotyczących stanu polskiego przemysłu.
– Myślę, że brak embarga i nowe relacje gospodarcze społeczności międzynarodowej z Iranem społeczności międzynarodowej są znaczące – zaczął minister. – Chodzi o ropę irańską, która jest najbliżej technologicznie ropy rosyjskiej. Zwiększenie wydobycia w Arabii Saudyjskiej to też jest poważny sygnał, nie tylko dla prezydenta Putina, ale i dla biznesmenów ze Wschodu, że mimo konfliktów i napięć ceny surowców energetycznych w Europie nie rosną. To każdemu powinno dawać do myślenia – kontynuował.

Wicepremier skomentował też słowa Kaczyńskiego. Prezes Prawa i Sprawiedliwości stwierdził, że polski przemysł wymaga odbudowy. – Mamy różne polskie górnictwo. Mamy górnictwo śląskie, które miało rekordowe zyski i wtedy premier Kaczyński, jako znany ekonomista i rolnik z Żoliborza nie protestował, że Kompania Węglowa ma prawie dwa miliardy, a rok później prawie miliard zysku netto. Były lepsze relacje i ceny – dodał.

Zdaniem Piechocińskiego „dzisiaj polski węgiel jest zakładnikiem sytuacji na rynku europejskim, a nawet światowym”. Stwierdził też, że obecnie „mamy rekordowo niskie w ostatnich latach notowania”. W jego ocenie z tego wynika fakt, że polskie górnictwo i energetyka są teraz oparte na innych relacjach niż kilka lat temu.

kl, TVP Info