Od 2015 roku zmienią się zasady przyznawania rolnikom dopłat. Średnia płatność obszarowa wyniesie 246 euro i zbliży się do średniej unijnej.
Od przyszłego roku zmienią się zasady przyznawania dopłat rolnikom. Średnia płatność obszarowa będzie wynosić 246 euro, co zbliży ją do średniej unijnej, która wynosi 251 euro.
Zdaniem ministra rolnictwa i rozwoju wsi Marka Sawickiego poprawi to strukturę agrarną Polski. - Dlatego oprócz wspierania produkcji pojawią się dopłaty do powierzchni dla gospodarstw małych i średnich od 3 do 30 ha, czyli tzw. dodatkowe płatności, czego do tej pory nie było. Będą dodatkowe pieniądze dla młodych rolników. Poza skorzystaniem ze 100 tys. zł na rozwój z funduszy Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich, co młodzi rolnicy mogli robić dotychczas, będą też mieli możliwość przez pięć lat dostawać po 62 euro za hektar do pierwszych 50 hektarów swojego gospodarstwa – wyjaśnił w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”.
Minister sądzi również, że dzięki temu przybędzie gospodarstw produkujących na rynek, jak również co najmniej 500 tys. gospodarstw osiągnie ekonomiczną samodzielność.
Sawicki sądzi też, że zmienia się nastawienie Unii do rolnictwa. - Myślę, że zmienia się spojrzenie Unii na światową gospodarkę żywnościową. Zamiast spierać się z USA o wzajemny dostęp do swoich rynków, czym się zajmujemy od lat, Unia zaczyna patrzeć na inne kraje, które potrzebują żywności. To nie w Europie i Ameryce jej brakuje, tylko w Azji i w Afryce, gdzie są rejony, w których nie da się jej produkować, za to liczba ludności gwałtownie rośnie. Jeśli im tej żywności nie damy, to do nas przyjdą i sami ją sobie wezmą – powiedział.
Ocenił też rolę Polski w tym unijnym planie. - Nasze możliwości są teraz wykorzystywane w ok. 60 proc. W ciągu najbliższych 10 lat powinniśmy znacząco zwiększyć produkcję żywności i z 5.-6. miejsca, które obecnie zajmujemy, wejść na 4. miejsce wśród największych europejskich producentów żywności po Francji, Holandii i Niemczech. To jest nasz cel – dodał.
Wyborcza.biz
Zdaniem ministra rolnictwa i rozwoju wsi Marka Sawickiego poprawi to strukturę agrarną Polski. - Dlatego oprócz wspierania produkcji pojawią się dopłaty do powierzchni dla gospodarstw małych i średnich od 3 do 30 ha, czyli tzw. dodatkowe płatności, czego do tej pory nie było. Będą dodatkowe pieniądze dla młodych rolników. Poza skorzystaniem ze 100 tys. zł na rozwój z funduszy Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich, co młodzi rolnicy mogli robić dotychczas, będą też mieli możliwość przez pięć lat dostawać po 62 euro za hektar do pierwszych 50 hektarów swojego gospodarstwa – wyjaśnił w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”.
Minister sądzi również, że dzięki temu przybędzie gospodarstw produkujących na rynek, jak również co najmniej 500 tys. gospodarstw osiągnie ekonomiczną samodzielność.
Sawicki sądzi też, że zmienia się nastawienie Unii do rolnictwa. - Myślę, że zmienia się spojrzenie Unii na światową gospodarkę żywnościową. Zamiast spierać się z USA o wzajemny dostęp do swoich rynków, czym się zajmujemy od lat, Unia zaczyna patrzeć na inne kraje, które potrzebują żywności. To nie w Europie i Ameryce jej brakuje, tylko w Azji i w Afryce, gdzie są rejony, w których nie da się jej produkować, za to liczba ludności gwałtownie rośnie. Jeśli im tej żywności nie damy, to do nas przyjdą i sami ją sobie wezmą – powiedział.
Ocenił też rolę Polski w tym unijnym planie. - Nasze możliwości są teraz wykorzystywane w ok. 60 proc. W ciągu najbliższych 10 lat powinniśmy znacząco zwiększyć produkcję żywności i z 5.-6. miejsca, które obecnie zajmujemy, wejść na 4. miejsce wśród największych europejskich producentów żywności po Francji, Holandii i Niemczech. To jest nasz cel – dodał.
Wyborcza.biz