Ponad stu kierowców Uber opuściło spotkanie organizacyjne w Seattle bez swoich służbowych telefonów.
To równoważne z rozpoczęciem strajku. Zarzewiem konfliktu pomiędzy firmą a częścią jeżdżących dla niej kierowców była 20-procentowa obniżka cen. Ukłon Ubera w stronę klientów uderzy po kieszeni współpracowników firmy.
Podczas spotkania kierowcy oddali swoje służbowe telefony w ręce reprezentującego ich prawnika. Podkreślają, że nie zgadzają się na wożenie ludzi za 80 proc. stawki. Przez to będą musieli pracować więcej, by zarobić tyle samo.
Jeden z kierowców Jamal Ahmed lobbuje w radzie miasta o zajęcie się sprawą i przegłosowanie przepisów regulujących stawki.
US CBS/x-news
Podczas spotkania kierowcy oddali swoje służbowe telefony w ręce reprezentującego ich prawnika. Podkreślają, że nie zgadzają się na wożenie ludzi za 80 proc. stawki. Przez to będą musieli pracować więcej, by zarobić tyle samo.
Jeden z kierowców Jamal Ahmed lobbuje w radzie miasta o zajęcie się sprawą i przegłosowanie przepisów regulujących stawki.
US CBS/x-news