Daniel Kotliński: Gazprom ograniczył o 45 proc. dostawy gazu do Polski, twierdząc, że nie możemy reeksportować rosyjskiego gazu na Ukrainę. Czy zachowanie Rosji jest zgodne z prawem?
Tomasz Chmal: Klauzule zakazujące reeksportu gazu są uznawane za sprzeczne z europejskimi przepisami dotyczącymi konkurencji i w UE nie obowiązują. Europejscy odbiorcy gazu mogą robić z nim, co chcą, w tym i dostarczać na Ukrainę. Swoboda konkurowania to podstawowy fundament gospodarki. Mamy towar i chcemy go sprzedawać, jesteśmy uprawnieni do rewersu, a być może w tych okolicznościach wręcz powinniśmy dostarczać z Europy Zachodniej na Ukrainę gaz tańszy niż ten, który oferuje im Gazprom. Gdyby rosyjski koncern dostarczał gaz na takich samych warunkach jak do reszty Starego Kontynentu, nie byłoby w ogóle sprawy.
Czy możemy kupić gaz na giełdzie? Obecnie ceny spotowe surowca są tam tańsze od tego oferowanego przez Gazprom. Czy nie jest to sposób na pertraktacje z Rosją?
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.