‒ W czwartek rozpoczęliśmy negocjacje międzyresortowe rozporządzenia kolejnej transzy pomocy de minimis – ok. 100 mln zł dla producentów jabłek, warzyw kapustnych i cebuli. Mam nadzieję, że w trybie obiegowym uda się to dziś lub jutro uchwalić – powiedział w czwartek agencji informacyjnej Newseria Biznes Marek Sawicki, minister rolnictwa i rozwoju wsi.
Kończą się też prace związane z przygotowaniem drugiej transzy pomocy unijnej. Dla wszystkich 28 krajów będzie w niej dostępnych 165 mln euro. Będą to odszkodowania dla rolników, którzy nie mogą wyeksportować swoich szybko psujących się owoców i warzyw w związku z rosyjskim embargiem.
Polscy rolnicy będą mogli skorzystać z pomocy jednak w niewielkim stopniu. Wynika to z tego, że w pierwszej transzy do Polski trafiło niemal 90 proc. wszystkich środków przeznaczonych na rekompensaty.
Sawicki dodaje, że poza rekompensatami resort aktywnie szuka nowych rynków zbytu dla polskich rolników.
‒ Przede wszystkim szukamy rynków zbytu dla owoców i warzyw, bo tu mamy największe nadwyżki – ponad 1 mln ton. Ale duże zainteresowanie polskim mięsem i mlekiem sprawia, że akurat tutaj kryzys jest coraz łagodniejszy – podkreśla Sawicki.
Mleczarze mogą już eksportować do Chin – od marca 69 mleczarni ma pozwolenie na sprzedaż polskich produktów w tym kraju. W przyszłym tygodniu Sawicki będzie rozmawiał z ministrem rolnictwa Chin na temat ponownego otwarcia tego rynku dla polskiej wieprzowiny. Chiny wprowadziły embargo na polską wieprzowinę w lutym br. po wykryciu w Polsce przypadków afrykańskiego pomoru świń.
‒ Tuż po Wszystkich Świętych wybieram się do Armenii, Azerbejdżanu, później także Iranu i Kazachstanu, by tam na razem z naszymi eksporterami rozmawiać o możliwościach eksportowych i inwestycyjnych – dodaje minister rolnictwa.
Zgodnie z danymi Agencji Rynku Rolnego w 2013 r. eksport polskich produktów rolno-spożywczych wyniósł niemal 20 mld euro i stanowił 13,1 proc. całego eksportu. Rosja była trzecim pod względem wielkości odbiorcą tych towarów, a eksport do tego kraju wyniósł 1,3 mld euro. Jak zwraca uwagę ARR, do tego kraju trafiają głównie jabłka, sery, wieprzowina, pomidory i inne warzywa.
Newseria.pl