Modlin zacznie przynosić zyski dopiero za kilka lat

Modlin zacznie przynosić zyski dopiero za kilka lat

Dodano:   /  Zmieniono: 
Lotnisko w Modlinie obsłuży w tym roku ok. 1,7 mln pasażerów, a za rok celuje w 2,5 mln podróżnych. Pomimo dynamicznego rozwoju i wzrostu liczby połączeń zysk netto uda się osiągnąć dopiero w 2017-2018 r. Od listopada w Modlinie odbywa się 276 regularnych lotów tygodniowo.
Lotnisko w Modlinie: Zyski dopiero za 3-4 lata. W tym roku ok. 1,7 mln pasażerów

‒ Ten rok jest dla nas bardzo dobry. Myślę, że zakończymy go z 1,7 mln obsłużonych pasażerów. Na przyszły rok szacujemy 2,5 mln – zapowiada w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Marcin Danił, wiceprezes Mazowieckiego Portu Lotniczego Warszawa-Modlin. ‒ To wynika z nowych kierunków, zwiększenia częstotliwości w naszej siatce połączeń, bardzo szybkiego rozwoju połączeń i liczby chętnych, by latać tanio z lotniska w Modlinie.

Od początku tego roku do końca października lotnisko w Modlinie obsłużyło już 1,37 mln pasażerów. Wyników nie można odnieść do 2013 r., bo z uwagi na awarię pasa startowego w okresie od stycznia do końca września port lotniczy nie obsługiwał ruchu regularnego. W październikowa liczba pasażerów (ponad 165 tys.) wzrosła jednak o 26,4 proc. rok do roku. Przybyło także podróżnych w ujęciu miesiąc do miesiąca – w październiku było ich o 11,5 proc. więcej niż we wrześniu br.

W Modlinie obecny jest tylko jeden przewoźnik – irlandzki Ryanair. Linia oferuje w sezonie zimowych 25 kierunków z tego lotniska, w tym dwa krajowe – Gdańsk i Wrocław.

Większa liczba lotów przekłada się na coraz lepsze wyniki finansowe Modlina. W ubiegłym roku port lotniczy zanotował stratę netto w wysokości 45,5 mln zł. Zgodnie z tabelą opłat lotniskowych portu Ryanair – z uwagi na to, że jest nowym i dużym przewoźnikiem – może liczyć na nawet ponad 50-proc. zniżki od opłat za lądowanie i każdego pasażera, który wylatuje z Modlina.

‒ Wynik finansowy będzie oczywiście coraz lepszy. Myślę, że przyszły rok to jeszcze nie będzie poziom zysku netto, ale już lata 2017-2018 przy tym tempie wzrostu na pewno przyniosą zyski – zapowiada Danił. Podkreśla: ‒ Port lotniczy to są wysokie koszty stałe związane z utrzymaniem wszystkich służb porządkowych, służb bezpieczeństwa, ochrony.

Danił dodaje, że z tego powodu sukces finansowy mogą odnieść jedynie te lotniska, które znajdują się w pobliżu dużych aglomeracji. Inne, czyli te, które mają problem z osiągnięciem poziomu ruchu w granicach co najmniej 1 miliona pasażerów rocznie, mogą mieć problem z zyskownością.

Newseria.pl