Jak donosi "The Moscow Times”, rosyjski minister energetyki Aleksander Nowak poinformował, że Ukraina w kwietniu zakupi od Rosji trzykrotnie więcej gazu aniżeli zrobiła to w marcu. Zamówiony wolumen tego surowca to miliard metrów sześciennych.
- Naftogaz zakontraktował na kwiecień miliard metrów sześciennych gazu – poinformował Nowak.
Zniżka dla Ukrainy
Ukraińskie zamówienie to pokłosie decyzji władz Rosji o przedłużeniu na kolejne 3 miesiące zniżki na zakup przez Ukrainę gazu od Gazpromu. W drugim kwartale 2015 roku Naftohaz (ukraińskie przedsiębiorstwo odpowiedzialne za zakupy i dostawy gazu – red.) za tysiąc metrów sześciennych gazu zapłaci 248 dolarów.
Pierwotna obniżka ceny gazu w ramach tzw. pakietu zimowego wynosiła 329 dolarów za tysiąc metrów sześciennych i Rosjanie byli zdecydowani ją podnieść. Dopiero po groźbie Kijowa, że zaprzestanie całkowicie zakupów od Gazpromu powrócono do negocjacji i ustalono kolejną obniżkę.
Ukraina uzupełnia rezerwy
Ukraina kupuje trzykrotnie więcej gazu, aby uzupełnić swoje rezerwy. Nie zrezygnowano jednak z klauzuli „bierz lub płać”, co oznacza że niezależnie od faktycznej ilości pobranego gazu, Kijów będzie musiał zapłacić za zakontraktowany wolumen.
Ponadto Nowak zapowiedział, że jeśli Ukraina pobierze mniej gazu niż zapłaciła nie będzie musiała regulować kar umownych, chociaż będą one naliczane zostaną przedstawione przed Trybunałem Arbitrażowym w Sztokholmie, gdzie toczy się sprawa skierowana przez Kijów dot. cen gazu.
The Moscow Times
Zniżka dla Ukrainy
Ukraińskie zamówienie to pokłosie decyzji władz Rosji o przedłużeniu na kolejne 3 miesiące zniżki na zakup przez Ukrainę gazu od Gazpromu. W drugim kwartale 2015 roku Naftohaz (ukraińskie przedsiębiorstwo odpowiedzialne za zakupy i dostawy gazu – red.) za tysiąc metrów sześciennych gazu zapłaci 248 dolarów.
Pierwotna obniżka ceny gazu w ramach tzw. pakietu zimowego wynosiła 329 dolarów za tysiąc metrów sześciennych i Rosjanie byli zdecydowani ją podnieść. Dopiero po groźbie Kijowa, że zaprzestanie całkowicie zakupów od Gazpromu powrócono do negocjacji i ustalono kolejną obniżkę.
Ukraina uzupełnia rezerwy
Ukraina kupuje trzykrotnie więcej gazu, aby uzupełnić swoje rezerwy. Nie zrezygnowano jednak z klauzuli „bierz lub płać”, co oznacza że niezależnie od faktycznej ilości pobranego gazu, Kijów będzie musiał zapłacić za zakontraktowany wolumen.
Ponadto Nowak zapowiedział, że jeśli Ukraina pobierze mniej gazu niż zapłaciła nie będzie musiała regulować kar umownych, chociaż będą one naliczane zostaną przedstawione przed Trybunałem Arbitrażowym w Sztokholmie, gdzie toczy się sprawa skierowana przez Kijów dot. cen gazu.
The Moscow Times