- Warto dołożyć wysiłku, by zatrzymać Grecję w strefie euro i Unii Europejskiej, uniknąć scenariusza wykluczania z tych struktur - powiedział w "Salonie politycznym Trójki" minister spraw zagranicznych Grzegorz Schetyna.
Szef MSZ mówił, że Grecja niedawno zmieniła swoje działania i "obrała lepszy kurs", ale by ostatecznie stwierdzić, czy Ateny zrestrukturyzują swoje finanse, należy poczekać do czwartku i piątku, gdy odbędzie się spotkanie Rady Europejskiej, podczas którego przywódcy UE przyjmą lub odrzucą grecki plan reform.
- Greccy liderzy deklarują, że nie chcą wyjść ze strefy euro i UE - mówił Schetyna i dodał, że pomimo tych deklaracji Ateny bronią się przed twardymi reformami. Jak ocenił szef MSZ, obecna sytuacja w Grecji to konsekwencja nieodpowiedzialności kolejnych rządów. Powiedział również, że jeśli Grecja wyjdzie ze strefy euro, może to zapoczątkować problemy dla wszystkich krajów Unii i przynieść "kłopoty walucie euro" oraz spowodować wzrost cen franka.
- Warto dołożyć wysiłku, by zatrzymać Grecję w strefie euro i Unii Europejskiej, uniknąć scenariusza wykluczania z tych struktur - stwierdził Schetyna i zaznaczył, że pozostawienie Grecji "samej sobie", jest zaprzeczeniem europejskości, a w UE ważna jest solidarność.
Grecja na skraju. Okrojone wypłaty dla emerytów i budżetówki
Niemiecka „Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung” poinformowała, że Grekom brakuje pieniędzy na bieżące wydatki - pracownicy budżetówki nie otrzymają w czerwcu pełnych wypłat, a greckim emerytom wypłacone zostaną niższe emerytury.
Oprócz problemów ze spłatą kredytu w Międzynarodowym Funduszu Walutowym, na który Ateny nie mają pieniędzy, władze Grecji nie mają też funduszy, by wypłacić pełne pensje w budżetówce i emerytury. Według szacunków, tylko w czerwcu tego roku dziura w greckim budżecie wyniosła od 2 do 3,5 mld euro.
"FAS" podaje również, że nawet jeśli uda się Grekom osiągnąć porozumienie w sprawie wypłacenia im kolejnej transzy pomocy finansowej, to i tak ten kraj utraci płynność finansową, ponieważ te fundusze otrzyma najwcześniej w połowie lipca.
Polskie Radio
- Greccy liderzy deklarują, że nie chcą wyjść ze strefy euro i UE - mówił Schetyna i dodał, że pomimo tych deklaracji Ateny bronią się przed twardymi reformami. Jak ocenił szef MSZ, obecna sytuacja w Grecji to konsekwencja nieodpowiedzialności kolejnych rządów. Powiedział również, że jeśli Grecja wyjdzie ze strefy euro, może to zapoczątkować problemy dla wszystkich krajów Unii i przynieść "kłopoty walucie euro" oraz spowodować wzrost cen franka.
- Warto dołożyć wysiłku, by zatrzymać Grecję w strefie euro i Unii Europejskiej, uniknąć scenariusza wykluczania z tych struktur - stwierdził Schetyna i zaznaczył, że pozostawienie Grecji "samej sobie", jest zaprzeczeniem europejskości, a w UE ważna jest solidarność.
Grecja na skraju. Okrojone wypłaty dla emerytów i budżetówki
Niemiecka „Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung” poinformowała, że Grekom brakuje pieniędzy na bieżące wydatki - pracownicy budżetówki nie otrzymają w czerwcu pełnych wypłat, a greckim emerytom wypłacone zostaną niższe emerytury.
Oprócz problemów ze spłatą kredytu w Międzynarodowym Funduszu Walutowym, na który Ateny nie mają pieniędzy, władze Grecji nie mają też funduszy, by wypłacić pełne pensje w budżetówce i emerytury. Według szacunków, tylko w czerwcu tego roku dziura w greckim budżecie wyniosła od 2 do 3,5 mld euro.
"FAS" podaje również, że nawet jeśli uda się Grekom osiągnąć porozumienie w sprawie wypłacenia im kolejnej transzy pomocy finansowej, to i tak ten kraj utraci płynność finansową, ponieważ te fundusze otrzyma najwcześniej w połowie lipca.
Polskie Radio