Bank ucieka do przodu. Proponuje pomoc frankowiczom

Bank ucieka do przodu. Proponuje pomoc frankowiczom

Dodano:   /  Zmieniono: 
Bank (fot.Marco Scisetti/Fotolia.pl) 
Bank Millennium najwyraźniej wystraszył się ustawy o przewalutowaniu kredytów we frankach szwajcarskich. Bank miałby teraz umarzać 90 proc. różnicy w kosztach kredytu. Jeden z naszych czytelników otrzymał pismo z propozycjami z banku Millennium. Datowane jest ono na 11 sierpnia, czyli już po głosowaniu w Sejmie.
Bank namawia kredytobiorców do "przewalutowania kredytu z franków na złotówki po aktualnym kursie NBP”. Zachęca przy tym możliwością wydłużenia spłaty, tak by rata kredytu nie była wyższa niż przed 15 stycznia, kiedy to Narodowy Bank Szwajcarii uwolnił kurs franka. Obiecuje też obniżenie marży. Inną z propozycji banku jest przewalutowanie tylko połowy kredytu frankowego i obniżenie marży. Trzecią jest częściowa spłata kredytu (dla tych, którzy mają oszczędności) i jednoczesne obniżenie marży. Wszystkie te propozycje – z punktu widzenia klientów – są jednak gorsze niż przegłosowana ustawa. Bank daje im czas do końca września. Ci, którzy zdecydują się przewalutować kredyt, nie będą więc mogli skorzystać z rządowych propozycji.

– Nie dziwię się, że bank ucieka do przodu. Chce po prostu rozwiązać swój problem frankowy. Taka propozycja restrukturyzacji to zresztą część tzw. sześciopaku przyjętego przez Związek Banków Polskich, do którego włączył się Millennium. I pewnie część klientów się na to zgodzi, choć pewnie większość będzie czekała na mannę z nieba – mówi Piotr Kuczyński, główny analityk Domu Inwestycyjnego Xelion. Według wyliczeń KNF wartość umorzeń związana z przewalutowaniem może wynieść ok. 21,9 mld zł (w tym 18,2 mld zł dotyczyłoby kredytów udzielonych w latach 2007-2008). Tyle wyniosłaby skumulowana strata banków związana z przewalutowaniem. Dopłaty klientów banków potencjalnie zmniejszające stratę oszacowano na ok. 1,4 mld zł. Według NBP straty w bankach byłyby o jedną piątą większe niż ich zysk z ostatnich 12 miesięcy. Spora część tych strat uderzyłaby właśnie w Millennium, bo ten bank ma największy udział „frankowych” hipotek w stosunku do całego portfela kredytowego. Wynosi on 40 proc., a jego wartość to 17,6 mld zł. Przy czym giełdowa kapitalizacja banku Millennium to niecałe 7 mld zł, więc ustawa w tym kształcie mocno dotknie bank.

– Choć wszystko jest możliwe, to nie wierzę, by Sejm był tak głupi, by przyłożyć rękę do rozwalenia systemu bankowego w Polsce. Przed ustawą przestrzegają w swoich wyliczeniach NBP, KNF, Komitet Stabilności Finansowej. Lepiej, by posłowie zamknęli się w toaletach, niż głosowali za – mówi Kuczyński. Z drugiej strony jednak pieniądze, które przez przewalutowanie teoretycznie stracą banki, zostaną w portfelach ich klientów i w końcu trafią na rynek. Nikt jednak nie wyliczył, jaka to będzie kwota i jak bardzo pomoże to polskiej gospodarce.

Artykuł ukazał się w najnowszym numerze tygodnika "Wprost", dostępnym w kioskach od poniedziałku 24 sierpnia. "Wprost" można zakupić także  w wersji do słuchania oraz na  AppleStoreGooglePlay.