Czy może być coś bardziej stabilnego i przewidywalnego niż sektor energetyczny i gazowy? Okazuje się, że wcale nie jest stabilny ani bezpieczny, bo właśnie w tej dziedzinie w ostatnim czasie dokonały się dwie największe rewolucje. Gwałtowny spadek cen ropy, a w związku z tym węgla i gazu, spowodował, że gaz z łupków stał się na razie w Polsce nieopłacalny. Euforia minęła, z prowadzenia wierceń wycofują się kolejne firmy. Z polskich koncernów tylko PGNiG i PKN Orlen dokonują wierceń, ale w warunkach geologicznych znacznie trudniejszych niż w USA. Drugą rewolucją będzie uruchomienie Gazoportu. Daje on nam możliwość dywersyfikacji dostaw i pozwoli negocjować cenę gazu w kontrakcie z Gazpromem. Jest szansa, że ceny spadną.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.