Soboń: Czesi wycofają skargę ws. Turowa zaraz po podpisaniu umowy

Soboń: Czesi wycofają skargę ws. Turowa zaraz po podpisaniu umowy

Tereny kopalni Turów, w tle Elektrownia Turów
Tereny kopalni Turów, w tle Elektrownia Turów Źródło: Shutterstock / Lukasz Barzowski
Napięcie między Polską i Czechami trwa. Południowi sąsiedzi przygotowują właśnie umowę dotyczącą porozumienia w sprawie kopalni Turów. Następnie mają wycofać skargę do TSUE.

Kiedy Czesi wycofają skargę złożoną do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie kopalni węgla brunatnego Turów? Ma się to stać zaraz po podpisaniu umowy dotyczącej porozumienia w tej sprawie. Nie ma jednak konkretnej daty.

– Po podpisaniu umowy międzyrządowej, która określi kształt porozumienia, Czesi wycofają swoją skargę. Taki jest warunek umowy – powiedział Artur Soboń, wiceminister aktywów państwowych w programie „Graffiti” w Polsat News.

„Lepszą drogą jest porozumienie”

Wiceminister wskazał jednak, że nawet jeśli Czesi nie zdecydowaliby się na wycofanie skargi, to Polska ma jeszcze możliwe kroki prawne, które może podjąć w tej sprawie.

– Przysługuje nam droga prawna w postaci wniosku o uchylenie tej decyzji TSUE. Lepszą drogą jest oczywiście porozumienie – powiedział.

Zespoły robocze, które brały udział w negocjacjach ws. kopalni Turów, ustaliły, że w puli przeznaczonej na projekty niwelujące wpływ działania kopalni na środowisko naturalne znajdzie się 40-45 mln euro. Są to środki, które pochodzić będą z kasy rządów, samorządów oraz Polskiej Grupy Energetyczne.

– Wszystkie działania, które minimalizują wpływ wydobycia na środowisko, są realizowane w porozumieniu ze stroną czeską. Jednocześnie umówiliśmy się, że ustalimy górny limit wydatków skierowany na wspólne projekty – powiedział Artur Soboń.

Strony nie ustaliły jeszcze dokładnego rozkładu kosztów. Ma być to jeden z elementów przygotowywanej przez Czechów umowy, którą następnie musi zaakceptować Polska. – W jaki sposób podzielone będą proporcje, tego jeszcze nie ustaliliśmy – przyznał wiceminister aktywów państwowych.

Koncesja do 2044 roku

Jaka przyszłość czeka kopalnię i Elektrownie Turów? Jak zapewniają politycy, w interesie Polski jest to, aby prąd wytwarzany w Turowie trafiał do sieci możliwie jak najdłużej. oddała niedawno do użytku nowoczesny blok na węgiel brunatny.

– Ta kopalnia ma dziś ważną koncesję na wydobycie do 2044 roku. Plan jest taki, aby do tego czasu ona wydobywała. W tym miesiącu (w Elektrowni Turów – red.) został oddany najnowocześniejszy w Europie blok energetyczny o mocy 500 MW. On będzie działał najdłużej ze wszystkich bloków na węgiel brunatny – powiedział Artur Soboń.

Czytaj też:
Soboń po negocjacjach ws. Turowa: Najlepszym rozwiązaniem jest porozumienie

Źródło: Polsat News