Polska musi do 29 czerwca przesłać odpowiedź w sprawie sporu o kopalnię Turów do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Problem w tym, że nadal nie osiągnięto porozumienia w tej kwestii ze stroną czeską, która złożyła do TSUE skargę na Polskę.
Wznowienie rozmów w sprawie Turowa
Poprzednia tura negocjacji nie przyniosła zakładanych efektów. 17 i 18 czerwca w Pradze przybywała polska delegacja z wicepremierem Jackiem Sasinem i ministrem klimatu i środowiska Michałem Kurtyką na czele. Polscy politycy spotkali się ze swoimi odpowiednikami, a jednocześnie pracowały grupy robocze.
„Dwa dni trudnych negocjacji, bez ostatecznego porozumienia, ale ze znalezieniem zrozumienia w wielu kwestiach. Wielka praca za nami, nadal wiele otwartych pytań” – napisał zaraz po rozmowach na Twitterze minister klimatu Michał Kurtyka.
Dziś do sprawy odniósł się Jacek Sasin, wicepremier, minister aktywów państwowych. W Sygnałach Dnia Polskiego Radia wicepremier powiedział, że podstawy porozumienia są wypracowane, ale obie strony negocjują jeszcze w kwestii ustalenia szczegółów.
– Chcemy wziąć udział we współfinansowaniu zakładanych inwestycji. Chcemy też i deklaruje to PGE, przeprowadzić inwestycje, które będą chronić środowisko. Diabeł tkwi w szczegółach i teraz właśnie o tych szczegółach rozmawiamy – powiedział Jacek Sasin.
Druga delegacja do Czech
Przewodniczącym dzisiejszej delegacji ponownie jest minister Michał Kurtyka. Wraz z nim w rozmowach weźmie udział m.in. wiceminister Artur Soboń, który niedawno odpowiadał za pomyślne przeprowadzenie negocjacji ze stroną społeczną w sprawie wygaszenia kopalni węgla kamiennego.
– Ministrowi Kurtyce towarzyszy wiceminister Artur Soboń, odpowiedzialny w Ministerstwie Aktywów Państwowych za górnictwo i energetykę. Zależy nam, aby ten spór rozwiązań. Druga strona też wyraża chęć polubownego rozwiązania sporu. Premier Babisz zadeklarował to podczas spotkania na szczycie NATO premierowi Mateuszowi Morawieckiemu – dodał Jacek Sasin.
Czytaj też:
Turów. Czechy wnioskują do TSUE o ukaranie Polski. Mowa o 5 mln euro dziennie