Piotr Naimski o Baltic Pipe: Na pewno nie budzi zadowolenia w Moskwie

Piotr Naimski o Baltic Pipe: Na pewno nie budzi zadowolenia w Moskwie

Piotr Naimski
Piotr Naimski Źródło:Newspix.pl / Wojciech Tomaszek / Fotonews
– Ta inwestycja uniezależnia nas od monopolu rosyjskiego – mówił o Baltic Pipe pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski.

18 listopada Gaz-System mogło ogłosić podwójny sukces: ukończono podmorską część gazociągu Baltic Pipe, w dodatku wszystko poszło zgodnie z harmonogramem. Ułożono 275 kilometrów gazociągu, który połączył wybrzeża Danii i Polski. Zgodnie z zapowiedziami gaz ma popłynąć rurociągiem 1 października 2022 roku.

Niektóre prace są jeszcze na ukończeniu, np. gazociąg na linii Goleniów-Lwówek. Tuż po „ostatnim spawie” na rurociągu pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski tak chwalił spółkę odpowiedzialną za „polską” część Baltic Pipe: – To jest wielki sukces Gaz-Systemu, tych ludzi, którzy zostali poproszeni o to, tego zespołu, który konsekwentnie, przez ostatnich kilka lat, w zasadzie pięć lat, prowadził ten projekt. W przyszłym roku gaz popłynie tą magistralą z norweskiego szelfu przez Danię pod Bałtykiem tym właśnie odcinkiem do Polski.

Naimski o finiszu podmorskiej części Baltic Pipe: Na pewno nie budzi zadowolenia w Moskwie

Z kolei w rozmowie z Polskim Radiem kilka dni później Naimski zwracał uwagę na gospodarczo-polityczne aspekty finiszu prac podmorskich. Jak mówił, gdy gaz z Baltic Pipe popłynie do Polski, kraj będzie bardziej niezależny energetycznie.

– (Baltic Pipe – red.) daje Polsce możliwość rzeczywiście niezależnych, suwerennych decyzji dotyczących tego, skąd i od kogo będziemy ten niezbędny surowiec kupowali – mówił.

Naimski wspominał zresztą wcześniej o tym, że Polsce w grudniu 2022 roku wygasa wieloletni kontrakt z Gazpromem, więc Baltic Pipe ma pokryć krajowe zapotrzebowanie na gaz. Zresztą ma zabezpieczyć nie tylko Polskę, ponieważ gaz z tego rurociągu może być wysyłany do innych państw Europy Środkowej, jak Węgry czy Słowacja.

– Uniezależnia nas oczywiście ta inwestycja od monopolu rosyjskiego, w związku z tym na pewno nie budzi zadowolenia w Moskwie, nie budzi zadowolenia w Gazpromie – podsumował Naimski.

Czytaj też:
Gaz paliwem polskiej transformacji energetycznej. Rozmowa z Robertem Perkowskim, wiceprezesem PGNiG

Źródło: Polskie Radio / Wprost.pl