Rosja wierzy, że certyfikacja gazociągu Nord Stream 2 łączącego Rosję z Niemcami po dnie Bałtyku przebiegnie bez problemów. Tak rosyjskiej telewizji RBC powiedział Aleksandr Nowak, wicepremier i minister energetyki Rosji.
Konstrukcja drugiej nitki gazociągu Nord Stream zakończyła się w październiku 2021, ale od tego czasu leży nieużywana. Ograniczeniem jest brak certyfikacji, która zależna jest od decyzji unijnych władz w Brukseli oraz niemieckich w Berlinie.
Nord Stream jest politycznym problemem dla Niemiec, które stały się celem krytyki za robienie interesów z Rosją w obliczu rosyjskiej inwazji na wschodnią Ukrainę oraz kumulacji wojsk przy jej granicy w ostatnich miesiącach.
Szef ukraińskiego Naftogazu, państwowej spółki energetycznej, wyraził nadzieję, że Nord Stream 2 nie zacznie działać, bo jest sprzeczny z prawem i interesami europejskimi.
Rosja nie przewiduje natomiast, że Nord Stream 2 miałby nie zacząć normalnego funkcjonowania. Zapytany minister energetyki Rosji, o to czy na taką ewentualność jest przygotowany plan B, Nowak odpowiedział, że nie bierze takiej opcji pod uwagę. Rosja przewiduje, że certyfikacja i uruchomienie gazociągu nastąpi w pierwszej połowie 2022 roku.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.