Blackoutów obawiają się Niemcy czy Austria. Naimski o prognozach dla Polski

Blackoutów obawiają się Niemcy czy Austria. Naimski o prognozach dla Polski

Piotr Naimski
Piotr Naimski Źródło:Newspix.pl / GRZEGORZ KRZYZEWSKI
Blackouty, czyli wyłączenia prądu, nie grożą Polsce. Musimy być natomiast przygotowani na przerwy w dostawach prądu, ale nasz kraj i z tym może sobie poradzić – przekonuje Piotr Naimski, pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej.

Prowadząca audycję w Polskim Radiu 24 Eliza Olczyk spytała Piotra Naimskiego, pełnomocnika rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej, czy rząd powinien przeprowadzić akcję informacyjną dla obywateli na wypadek blackoutu. Swoje pytanie uzasadniła tym, że na taką ewentualność przygotowują swoich obywateli Niemcy, Szwajcaria i Austria.

– To pewnego rodzaju publicystyka i dezinformacja. Media mówią o blackoutach, czyli przerwach dostaw energii. My w szczytach zapotrzebowania, jeśli jest niska temperatura, mało wiatru i zbieg rożnych okoliczności, mamy li, mamy krótkotrwałe problemy, ale umiemy sobie z nimi poradzić. Zdarzało się, że w sytuacjach krytycznych, dokupiliśmy energię za granicą od dostawców europejskich – powiedział

Zapewnił, że „blackouty nam nie grożą; to kwestia zdarzeń losowych, awarii”. Musimy się natomiast liczyć („w szczególnych sytuacjach”) z ryzykiem przerw w dostawach energii. – Po raz ostatni zdarzyło się to w 2015 roku. To kłopotliwe, bolesne, ale i w takiej sytuacji potrafimy sobie poradzić – dodał.

Gaz i energia atomowa w taksonomii – co to znaczy?

Piotr Naimski został również poproszony o skomentowanie decyzji Komisji Europejskiej, która przyjęła gaz i energię jądrową do taksonomii źródeł energii. Oznacza to, że od 1 stycznia te źródła są traktowane jako zrównoważone środowiskowo i mogą korzystać z różnych unijnych programów dofinansowania. Taksonomia stanowi punkt odniesienia dla innych, unijnych aktów prawnych związanych m.in. z pozyskiwaniem finansowania dla inwestycji związanych z transformacją energetyczną. Ustawienie energii jądrowej i gazu na równi z energią z wiatru lub ze słońca wywołało sprzeciw niektórych państw, np. Austria zapowiedziała zaskarżenie tej decyzji.

Nowe podejście Komisji pozostaje jednak w zgodzie z interesami Polski. Piotr Naimski zwrócił uwagę, że decyzja oznacza, że „utrzymana jest możliwość różnicowania technologii używanych do produkcji energii w Europie”.

– To sygnał dla sektora finansowego, który udziela kredytów na inwestycje do budowy nowych elektrowni. W dopuszczalnym obszarze legislacyjnych UE te technologie będą umieszczone, a nie piętnowane i wykluczane. To bardzo dobra wiadomość dla Polski, bo planujemy budowę elektrowni atomowej – wyjaśnił.

Wyraził nadzieję, że sprzeciw Austrii nic nie dai akt wejdzie w życie.

Czytaj też:
Naimski o cenach energii: Tendencja zwyżkowa niestety będzie się prawdopodobnie utrzymywała. Zdradził szczegóły dot. elektrowni atomowej

Opracowała:
Źródło: Polskie Radio 24