Anna Moskwa: Polska poradzi sobie bez rosyjskiego gazu. Większy problem będą mieć Niemcy

Anna Moskwa: Polska poradzi sobie bez rosyjskiego gazu. Większy problem będą mieć Niemcy

Anna Moskwa
Anna Moskwa Źródło:gov.pl/web/klimat/
– Na dzień dzisiejszy jesteśmy gotowi, by zupełnie zrezygnować z rosyjskiego gazu bez ryzyka dla bezpieczeństwa – powiedziała minister klimatu Anna Moskwa.

Minister klimatu i środowiska Anna Moskwa przyznała na antenie radiowej Trójki, że Polska postuluje całkowitą rezygnację Unii Europejskiej z rosyjskiego gazu. Powiedziała, że widzi coraz większe zrozumienie dla takiej decyzji wśród partnerów z UE.

– Niezrozumienie dotyczy gazu skroplonego LNG. Kiedy budowaliśmy terminal w Świnoujściu i to samo robiła u siebie Chorwacja, inne państwa patrzyły na to sceptycznie i kładły nacisk na odnawialne źródła energii. Teraz gaz pojawia się w politykach europejskich. Europa ciągle ma szansę na niezależność od Rosji – powiedziała Anna Moskwa.

Sankcje na Rosję. Minister zapewnia, że poradzimy sobie bez rosyjskiego gazu

Zapewniła, że nawet gdyby Kreml zrealizował swoje groźby i zakręcił kurek z gazem, Polska sobie bez niego poradzi. – Na dzień dzisiejszy jesteśmy gotowi, by zupełnie zrezygnować z rosyjskiego gazu bez ryzyka dla bezpieczeństwa – powiedziała Moskwa. Zapewniła, że mamy zapasy gazu, a źródła dostaw są odpowiednio zdywersyfikowane.

Jej zdaniem większy problem będą miały choćby Niemcy, które są w większym stopniu uzależnione od rosyjskich dostaw. Przypomniała, że za kilka miesięcy zacznie działać Baltic Pipe, który zapewni nam dostawy z Norwegii. – Koniec kontraktu jamalskiego o szybka perspektywa. Ale już dziś jesteśmy gotowi zrezygnować z rosyjskiego gazu – powiedziała.

Sankcje na Rosję. Za mało stanowczości w sprawie Nord Stream 2 

Minister klimatu ma też nadzieję, że Niemcy stanowczo odetną się od gazociągów Nord Stream 1 i Nord Stream 2.

– Na ten moment Nord Stream 2 jest zawieszony, ale oczekujemy, że oczekujemy, że strona niemiecka wycofa się z projektu Nord Stream, zarówno z jego drugiej, jak i pierwszej części – powiedziała.

Jej zdaniem w zapowiedziach Niemców na temat przyszłości gazociągu brakuje konsekwencji, bo mówią o blokadzie rosyjskiego rurociągu, ale unikają deklaracji, że trwale się od niego odcinają – przeciwnie, na konferencji prasowej padło z ust niemieckiego polityka zdanie, z którego można wnioskować, że Niemcy będą w postępowaniu w sprawie certyfikacji korzystać z prawa strony.

Niemcy nie będą blokowały polskich elektrowni atomowych

Prowadząca rozmowę zwróciła uwagę, że Niemcy odchodzą od elektrowni atomowych i krytykują fakt, że Polska po raz kolejny odkurzyła pomysł budowania takich elektrowni u siebie. Anna Moskwa przyznała, że ją z kolei niepokoi rezygnacja Niemiec z atomu, bo „to oznacza przejście w ramiona rosyjskie”. Minister dodała przy tym, że w żaden sposób w rozmowie z Niemcami nie usłyszała, że będą blokować budowę elektrowni jądrowej w Polsce. – To byłaby ogromna hipokryzja niemieckiej polityki, skoro przez tyle lat opierali się na tym źródle energii – dodała Moskwa.

Czytaj też:
Unia Europejska uderza bezpośrednio w Putina i Ławrowa. Nowe sankcje przyjęte