UE z kluczową decyzją. Buzek: Mamy to! Będą zapasy gazu na zimę, zamiast zapasów o gaz

UE z kluczową decyzją. Buzek: Mamy to! Będą zapasy gazu na zimę, zamiast zapasów o gaz

Przesył gazu zostanie wstrzymany?
Przesył gazu zostanie wstrzymany?Źródło:Shutterstock / Grigorii Pisotsckii
Unijne magazyny gazu ziemnego będą musiały zostać zapełnione. Jest porozumienie.

Są efekty drugiego spotkania trzech najważniejszych instytucji w Unii Europejskiej - Parlamentu Europejskiego, Rady Europejskiej i Komisji Europejskiej. Chodziło o wprowadzenie obowiązku zapełniania magazynów gazem ziemnym. Ma to zagwarantować bezpieczeństwo energetyczne wspólnoty i zmniejszyć jej podatność na szantaż ze strony Rosji. O wynikach rozmów poinformował Jerzy Buzek.

„Mamy to! Będą zapasy (gazu) na zimę, zamiast „zapasów” (o gaz) z Rosją zimą: przepisy o magazynach uzgodnione z Radą Europejską! Niezwykłe tempo prac i ich stawka: zimą nie zabraknie już gazu dla obywateli, MŚP, biznesu. Udało się też (w końcu!) wpisać w prawo UE wspólne zakupy gazu” – napisał na Twitterze Jerzy Buzek, były premier i europarlamentarzysta, który specjalizuje się w kwestiach energetycznych.

Zapełnianie magazynów z gazem. By sprzeciw rządów

Pierwsza część negocjacji miała miejsce 17 maja i zakończyła się bez wypracowania gotowego rozwiązania. W imieniu państw członkowskich z instytucjami negocjują przedstawiciele Francji. To właśnie oni odrzucili postulat Parlamentu Europejskiego, który chciał nałożyć na członków UE obowiązek zapełnienia magazynów gazu surowcem niepochodzącym z Rosji. Widząc jednak sprzeciw, który od tygodni panuje w Unii w kwestii embarga na rosyjskie surowce energetyczne, głos Francji wydaje się faktycznie odzwierciedlać rzeczywiste stanowisko niektórych krajów. Zapowiedziano już kolejne rundy negocjacji.

– Trzeba jak najszybciej uzgodnić nowe rozporządzenie. Głównym celem jest przyszła zima i ochrona odbiorców wrażliwych – mówił zaraz po fiasku pierwszych rozmów Jerzy Buzek. Wraz z nim, w negocjacjach ze strony PE brał udział także Zdzisław Krasnodębski z PiS.

Czytaj też:
Ekologiczna rewolucja w UE. Nowy plan odejścia od rosyjskich surowców