Blok węglowy elektrowni Ostrołęka kosztował miliony. Poseł oskarża Morawieckiego i Sasina i pisze do Ziobry

Blok węglowy elektrowni Ostrołęka kosztował miliony. Poseł oskarża Morawieckiego i Sasina i pisze do Ziobry

Elektrownia Ostrołęka C
Elektrownia Ostrołęka C Źródło:Wikimedia Commons
Premier Mateusz Morawiecki, wicepremier Jacek Sasin, były minister energii Krzysztof Tchórzewski i prezes Orlenu Daniel Obajtek dopuścili się niegospodarności przy budowie bloku węglowego elektrowni w Ostrołęce - uważa poseł Adam Szłapka i składa zawiadomienie do Prokuratora Generalnego. To reakcja na opublikowane przez Onet dokumenty NIK dotyczące wyburzonego bloku.

Lider Nowoczesnej, poseł KO Adam Szłapka złożył w środę zawiadomienie do prokuratora generalnego w związku z niegospodarnością, do której mogło dojść przy budowie bloku węglowego w Elektrowni Ostrołęka. Przywołując ustalenia NIK, poseł przekonuje, że przez błędy w zarządzaniu budżet państwa mógł stracić prawie 1,4 mld zł.

NIK o niegospodarności przy budowie elektrowni

Onet opublikował fragmenty dokumentów z kontroli NIK w sprawie budowy nowego bloku węglowego (tzw. bloku C) w Elektrowni Ostrołęka. Prace budowlane ruszyły tam pod koniec 2018 roku, a wiosną 2020 roku zostały zawieszone. W 2021 roku całkowicie zmieniono koncepcję inwestycji: w produkcji energii miał być wykorzystywany nie węgiel, a gaz ziemny. W tej sytuacji ogromny blok węglowy nie był już potrzebny, więc został wyburzony, choć nie wykorzystano go ani razu.

twitter

Z dokumentów Najwyższej Izby Kontroli wyłania się „obraz niegospodarności, niekompetencji i świadomego wręcz sabotowania”, komentuje Onet. Przez „decyzje państwowych spółek i lokalnych polityków PiS, którzy stworzyli sobie z tej inwestycji finansowe eldorado, trwające zresztą do dziś” Skarb Państwa stracił na chybionej inwestycji 1,35 mld zł.

Z dokumentów pokontrolnych, do których dotarł Onet, wynika, że głównym powodem niepowodzenia inwestycji był brak źródeł finansowania. Prace zostały uruchomione, pomimo że struktura finansowa projektu była nieaktualna i zakładała niemożliwe do uzyskania finansowanie zewnętrzne. „Luka finansowa w momencie rozpoczęcia prac budowlanych wynosiła ponad 4 mld zł” – czytamy.

NIK oceniła, że NIK, wydanie polecenia rozpoczęcia prac było działaniem niegospodarnym, bo budowę rozpoczęto w warunkach wysokiego ryzyka jej niedokończenia.

Szef Nowoczesnej pisze do Ziobry

Lider Nowoczesnej wystosował do prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry pismo, w którym wskazał na możliwość popełnienia przestępstwa przez premiera Mateusza Morawieckiego, wicepremiera, ministra aktywów państwowych Jacka Sasina, byłego ministra energii Krzysztofa Tchórzewskiego oraz prezesa PKN Orlen Daniela Obajtka. Osoby nie dopełniły obowiązku oraz mogły wyrządzić znaczną szkodę majątkową, uważa poseł. Zawiadomienie to dotyczy również ministra-koordynatora służb specjalnych Mariusza Kamińskiego.

„Budowa elektrowni w Ostrołęce to jeden wielki akt oskarżenia wobec czołowych polityków PiS, pokazujący patologiczność procesu inwestycyjnego oraz upolitycznionego zarządzania przez pozbawionych kompetencji ludzi” – napisał Szłapka.

Sasin o „pomniku zmieniającej się polityki klimatycznej”

Polityk przekonuje, że kontrolerzy NIK w dokumentach pokontrolnych wprost wskazują na ówczesnego ministra energii Krzysztofa Tchórzewskiego jako jednego z głównych odpowiedzialnych za fiasko budowy elektrowni Ostrołęka C. Zdaniem Szłapki decyzja o zamianie bloku węglowego na gazowy miała charakter polityczny. NIK wskazał, że kluczowe dla tej decyzji było przejęcie w grudniu 2019 r. Energa SA przez PKN Orlen. W pierwszej kolejności skutkowało to zawieszeniem prac, następnie – porzuceniem koncepcji budowy elektrowni węglowej. Szłapka doszukuje się w tym odpowiedzialności Daniela Obajtka (jako prezesa Orlenu) oraz Jacka Sasina (jako nadzorującego spółki państwowe).

„Obaj musieli zdawać sobie sprawę ze strat, jakie zostaną poniesione po wycofaniu się z budowy zakładu w Ostrołęce w technologii węglowej. Co więcej, zmiana założeń inwestycji na tak zaawansowanym etapie realizacji stworzyła poważne ryzyka związane z udziałem rynku mocy, gdyż elektrownia węglowa Ostrołęka C miała już od 2023 r. dostarczać energię na rynek” – czytamy w zawiadomieniu do Ziobry.

Do takich oskarżeń Sasin ustosunkował się kilka miesięcy temu. Wicepremier przekonywał, że blok jest „pomnikiem zmieniającej się bardzo szybko i w sposób niemożliwy do przewidzenia polityki klimatycznej Unii Europejskiej”. – W momencie, kiedy ta inwestycja była planowana, kiedy zaczęła się jej budowa, wydawało się, że elektrownia węglowa taka może powstać i może pracować – mówił.

Czytaj też:
Elektrownia w Ostrołęce. Blok węglowy wyburzono kilka miesięcy temu, wkrótce ruszy budowa kolejnego

Opracowała:
Źródło: Onet / Wprost