Elektrownia w Ostrołęce. Blok węglowy wyburzono kilka miesięcy temu, wkrótce ruszy budowa kolejnego

Elektrownia w Ostrołęce. Blok węglowy wyburzono kilka miesięcy temu, wkrótce ruszy budowa kolejnego

Daniel Obajtek
Daniel ObajtekŹródło:Newspix.pl
Blok węglowy elektrowni w Ostrołęce okazał się drogim błędem i został wyburzony wiosną tego roku. Jego wybudowanie pochłonęło 1,5 mld zł. W Ostrołęce powstanie za to blok gazowo-parowy, który ma zabezpieczyć dostępną moc w systemie dla pokrycia rosnącego zapotrzebowania na energię elektryczną.

W marcu tego roku rozpoczęło się wyburzanie bloku węglowego elektrowni C w Ostrołęce. Sprawa była dyskutowana w całej Polsce, gdyż na jego budowę rząd wyłożył 1,5 mld zł. Po czasie okazało się, że niepotrzebnie. Ówczesny minister energii Krzysztof Tchórzewski wyjaśniał, że było to nieuniknione, bo gdy podejmował decyzję o zbudowaniu bloku, wciąż obowiązywała strategia, zgodnie z którą energetyka węglowa będzie funkcjonowała w Polsce do 2060 roku. Później zadecydowano, że węgiel wyjdzie z użycia do 2049 roku, więc kontynuowanie inwestycji nie miało sensu.

Prezes Obajtek zapewnia o „priorytetowej inwestycji”

To nie znaczy, że firmy energetyczne nie będą już podejmowały żadnych ważnych działań w Ostrołęce. W miejsce zburzonego bloku węglowego powstanie tam blok gazowo-parowy, który ma być „inwestycją strategiczną dla bezpieczeństwa Polski”. PKN Orlen i PGNiG potwierdziły gotowość dalszej współpracy przy budowie elektrowni w Ostrołęce, podpisując ważny aneks do umowy. Przewidziały w nim, że wypracują do końca 2022 r. optymalne warunki współpracy.

– Zawarcie przez PGNiG, PKN Orlen oraz ENERGA aneksu do umowy inwestycyjnej dotyczącej Elektrowni Ostrołęka „C”, która ma być budowana w technologii gazowo-parowej, jest kolejnym dowodem na to, że gaz ziemny będzie odgrywał kluczową rolę w transformacji energetycznej Polski – powiedział cytowany w komunikacie Paweł Majewski, szef PGNiG SA.

Z kolei prezes Orlenu Daniel Obajtek przekonywał, że ten projekt zabezpieczy dostępną moc w systemie dla pokrycia rosnącego zapotrzebowania na energię elektryczną i „tym samym przyczyni się do ustabilizowania jej cen na krajowym rynku poprzez zwiększenie podaży mocy w systemie”.

Budowa bloku gazowo-parowego w Ostrołęce ma być wsparciem dla krajowego systemu elektroenergetycznego. Zgodnie z założeniami Polityki Energetycznej Polski do 2040 roku, tylko w tej dekadzie z Krajowego Systemu Elektroenergetycznego zostanie wyłączone ponad 6 GW mocy, podczas gdy zapotrzebowanie na energię elektryczną wzrośnie o 13 proc.

Czytaj też:
Orlen i PGNiG mają zgodę UOKiK na budowę elektrowni w Ostrołęce