W poszukiwaniu tańszej energii. Jest szansa na poluzowanie zasady 10H, która blokuje energetykę wiatrową

W poszukiwaniu tańszej energii. Jest szansa na poluzowanie zasady 10H, która blokuje energetykę wiatrową

Farma wiatrowa Wojciechowo
Farma wiatrowa Wojciechowo Źródło:Materiały prasowe
Jest szansa na zliberalizowanie tzw. zasady 10H, która sześć lat temu powstrzymała rozwój energetyki wiatrowej. Teraz, gdy jak nigdy potrzebujemy taniej energii niepowiązanej z surowcami kopalnymi, rządzący są gotowi znowelizować przepisy.

Od pewnego czasu głównym zadaniem rządu jest znalezienie sposobu na obniżenie cen towarów i usług. Na ogólny, prawie 13-proc. poziom inflacji, w ogromnej mierze wpływają ceny energii, więc rządzący muszą uderzyć się w pierś i przyznać, czy zrobili na pewno wszystko, by wspierać tanią energię, do produkcji której nie trzeba wykorzystywać rosyjskich surowców.

Zasada 10H zatrzymała rozwój energetyki wiatrowej

Takim zaniedbanym obszarem jest energetyka wiatrowa. Dobrze rozwijała się do 2016 roku, kiedy rząd Beaty Szydło wprowadził tzw. zasadę 10H, która zakazała wznoszenia turbin wiatrowych w odległości mniejszej niż 10-krotność wysokości wiatraka od zabudowań i pewnych form ochrony przyrody. Zakaz działa w dwie strony, ponieważ zakazane jest również wznoszenia budynków mieszkalnych w odległości mniejszej niż 10H od istniejących turbin wiatrowych.

Bardzo zawęziło to liczbę miejsc, w których można stawiać farmy wiatrowe i zniechęciło zagranicznych inwestorów do wykładania pieniędzy na takie obiekty. Dwa lata temu pojawił się pomysłzłagodzenia zapisów ustawy odległościowej, ale dopiero 13 czerwca przeszła ona przez Komitet Stały Rady Ministrów, a w najbliższych dniach zajmie się nią Komisja Prawnicza. Następnie nowela może trafić pod obrady Rady Ministrów i na posiedzenie Sejmu: jeśli nie będzie poważnych zastrzeżeń, to nawet w dniach 22 i 23 czerwca.

Komisja Prawnicza sformułuje najważniejsze założenie całej nowelizacji, czyli minimalną odległość turbin wiatrowych od zabudowań. Organizacje branżowe życzą sobie, by była jak najmniejsza, ale prawnicy KPRM nie chcą nadmiernie liberalizować tego przepisu.

Czytaj też:
Na morzu dopiero będziemy instalować, na lądzie stagnacja. Co z polską energetyką wiatrową?

Opracowała:
Źródło: WPROST.pl