– Każdy powinien zrobić rachunek sumienia z oszczędzania. Każdorazowe obniżenie temperatury powoduje, że rachunki są niższe, a planeta czystsza – powiedziała minister klimatu Anna Moskwa na antenie Polsat News, komentując ostatni apel Komisji Europejskiej, dotyczący oszczędzania ciepła.
Zapewniła jednak, że węgla, który wciąż jest bardzo ważnym paliwem służącym do ogrzewania domów, nie zabraknie.
– Ten węgiel, który jest importowany, to jest więcej, niż potrzebujemy. Dzisiaj nie ma przerw w dostawie energii. Przypomnę, że zimy jeszcze nie mamy. Przed zimą energetyka i ciepłownictwo te zapasy uzupełni – powiedziała.
Większe wydobycie
Obecny kryzys na rynku węgla, przez które składy surowca świecą pustkami, to efekt embarga, nałożonego na węgiel z Rosji Jak tłumaczyła na antenie Polsat News Anna Moskwa, Polska jest co prawda dużym producentem węgla, ale surowiec z naszych kopalń wykorzystuje przede wszystkim energetyka. Ciepłownie i gospodarstwa domowe zaopatrywane były głównie przez paliwo importowane. Głównie z Rosji.
– Trudno powiedzieć, że węgla nie mamy, musimy chwilę na ten węgiel poczekać i zastąpić węgiel rosyjski. Polskie spółki gospodarstwa domowe też zaopatrują, ale przede wszystkim dostarczają go do elektrowni i elektrociepłowni – tłumaczyła minister klimatu.
Większe wydobycie
Aby zwiększyć dostępność węgla w polskich składach, premier Mateusz Morawiecki nakazał polskim spółkom pilny zakup surowca na rynkach zagranicznych. Zwiększono też wydobycie w polskich kopalniach, choć jak tłumaczyła minister Moskwa, to nie wystarczy, żeby już tej zimy rosyjski węgiel w całości zastąpić polskim.
– Jesteśmy w stanie zwiększyć wydobycie węgla, ale nie na tę zimę. Nie da się otworzyć nowego szybu w jeden dzień. To, co udało nam się zrobić, to optymalizacja tego wydobycia, które już jest. Na przykład przez wydłużenie godzin pracy w kopalniach – dodała Anna Moskwa.
Czytaj też:
Premier podał ceny pelletu i zachęcał do ich sprawdzenia. Jest drożej