W ostatnich dniach trwa zamieszanie wokół Elektrowni Jaworzno. Najpierw spory między właścicielem a wykonawcą, później odstawienie nowego bloku z powodu prac serwisowych, następnie zmiana zarządzania i przejęcie go przez spółkę-matkę, aż w końcu pożar taśmociągu podającego węgiel do bloku energetycznego.
Tauron i Rafako usiadły do mediacji
Zarówno wykonawca, jak i firma zarządzająca Elektrownią Jaworzno zgodziły się 5 sierpnia na rozpoczęcie mediacji, które będzie miało na celu rozwiązanie konfliktu dotyczącego najnowszego bloku o mocy 910 MW.
„Nowe Jaworzno Grupa TAURON i Rafako podpisały umowę mediacyjną, na podstawie której zostanie złożony wniosek o przeprowadzenie mediacji przed Prokuratorią Generalną. Celem mediacji jest wypracowanie nowego harmonogramu zakończenia okresu przejściowego” – napisano w komunikacie z 5 sierpnia.
Elektrownia Jaworzno. Jest porozumienie stron
W oświadczeniu, które pojawiło się na oficjalnej stronie spółki Tauron w środę 10 sierpnia w godzinach wieczornych, czytamy, że strony odbyły już pierwsze spotkanie mediacyjne, które przyniosło zamierzone efekty.
„W środę odbyło się pierwsze spotkanie mediacyjne. W jego trakcie strony zadeklarowały chęć współpracy, służącą wypracowaniu optymalnego harmonogramu zakończenia okresu przejściowego pracy bloku 910 MW, podczas którego dokończone zostaną testy, optymalizacja i strojenie jednostki. Okres przejściowy jest kluczowy dla efektywnego funkcjonowania bloku w Jaworznie w perspektywie kilkudziesięciu lat, podczas których będzie stanowił istotny elementem stabilizujący polski system energetyczny” – czytamy we wspólnym komunikacie, podpisanym przez prezesów Tauronu i Rafako.
„Sprawne zakończenie okresu przejściowego jest ważne nie tylko dla RAFAKO i Grupy TAURON, ale również dla stabilności systemu energetycznego Polski. RAFAKO i Grupa TAURON zgodnie będą prowadzić dalsze prace nad dokończeniem jednostki” – dodano także.