Pakiety osłonowe przed wysokimi cenami energii i ogrzewania. Nowe propozycje możliwe już dziś

Pakiety osłonowe przed wysokimi cenami energii i ogrzewania. Nowe propozycje możliwe już dziś

Energia elektryczna
Energia elektryczna 
W najbliższych tygodniach rząd chce przyjąć co najmniej pięć aktów prawnych, które zapewnią osłony dla odbiorców energii i ciepła. Najbliżej realizacji jest przyjęcie pakietu wsparcia dla przemysłu energochłonnego. Być może rząd zajmie się tym projektem jeszcze dziś.

Rząd nie ustaje w pracach nad rozwiązaniami osłonowymi przed wysokimi cenami energii i gazu. Jest dodatek węglowy w wysokości 3 tys. zł, zamrożenie cen gazu na poziomie z 2022 roku do zużycia nie przekraczającego 2000 kWh, a w poniedziałek w Dzienniku Ustaw została opublikowana ustawa o wsparciu odbiorców ciepła, przewidująca m.in. ograniczenie cen ciepła sieciowego oraz dodatki dla gospodarstw domowych używających do ogrzewania drewna, pelletu, LPG lub oleju opałowego. Ustawa weszła w życie dzień po opublikowaniu.

Trwają prace nad pięcioma kolejnymi aktami prawnymi

Dziennik Gazeta Prawna informuje, że w planach na kolejne tygodnie jest przyjęcie co najmniej pięciu aktów prawnych, których celem byłoby zapewnienie osłon dla odbiorców albo próba obniżenia rynkowych cen energii.

Resort środowiska przygotowuje przepisy, których celem byłoby wprowadzenie limitów cenowych na rynku energii. Po cenie wyższej od limitu można byłoby kupić prąd jedynie u wytwórców, których koszty są od niego wyższe. Będą musieli jednak spełnić dwa warunki – wiarygodnie uzasadnić oferowaną cenę i być niezbędni do zaspokojenia popytu na rynku.


– W tej pierwszej grupie będą firmy produkujące prąd z węgla i gazu. Ale np. gaz zamyka nam ten rynek w 5–7 proc. transakcji. To niewiele, w związku z tym często nie będzie potrzebny. U pozostałych produkujących prąd, np. z OZE lub węgla brunatnego, ceny zbliżą się do kosztów wytworzenia, czyli będą od limitu niższe – zauważył rozmówca „DGP”.

Najbliżej realizacji jest przyjęcie pakietu wsparcia dla przemysłu energochłonnego. Część rozmówców „DGP” jeszcze wczoraj sugerowała, że sprawą rząd może się zająć na dzisiejszym posiedzeniu. Z wczorajszych zapowiedzi ministra rozwoju i technologii Waldemara Budy wynika, że o wsparcie będą mogły się ubiegać zakłady energochłonne, w przypadku których koszty nabycia energii elektrycznej i gazu wynoszą co najmniej 3 proc. wartości produkcji oraz które działają w branżach wskazanych przez KE jako „sektory szczególnie odczuwające skutki kryzysu”.

Tarcza solidarnościowa. Czy limit 2000 kWh pozostanie bez zmian?

Nie milkną komentarze na temat ogłoszonej w zeszłym tygodniu tzw. tarczy solidarnościowej, która przewiduje zamrożenie opłaty za prąd na tegorocznym poziomie, ale tylko do zużycia nie przekraczającego 2 tys. kWh (z kilkoma wyjątkami). Nadwyżka ponad ten poziom będzie rozliczana według wyższych cen obowiązujących w 2023 roku.

Krytycy tak skonstruowanych przepisów zwracają uwagę, że z pełnego zamrożenia skorzysta niewiele gospodarstw domowych, bo górny limit jest taki sam dla mieszkających samotnie, jak i rodziny z dwójką dzieci albo rodziny, w skład której wchodzą rodzice, jedno dziecko i dziadkowie. W tym ostatnim wariancie w gospodarstwie mieszka pięć osób, ale nie jest to rodzina wielodzietna, więc nie „załapie się” na podwyższony limit. Podwyższony poziom przewidziano dla rodzin wielodzietnych (co najmniej troje dzieci) i mieszkańców wsi.

W niekorzystnej sytuacji znalazły się także osoby, które chciały ogrzewać swoje domy maksymalnie ekologicznie i zainstalowały pompy ciepła, która zużywa dużo prądu.

– Obecnie ta forma ogrzewania jest najtańsza ze wszystkich dostępnych na rynku. Wprowadzenie zmian z pominięciem tej grupy może spowodować nie tylko zatrzymanie programu Czyste Powietrze, ale również rezygnację przez osoby, które już pompy ciepła zainstalowały. Działanie zaproponowane w tarczy jest zupełnie niezrozumiałe tym bardziej, że w ramach Polskiego Ładu rząd zapowiadał wsparcie dla powszechnego stosowania pomp ciepła – powiedział Andrzej Guła, lider Polskiego Alarmu Smogowego.

Czytaj też:
Rządowa tarcza pomija nie tylko posiadaczy pomp, ale i wielu emerytów. Jest apel o zwiększenie limitu

Opracowała:
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna / Wprost