Kolejny kraj odcina się od gazu z Rosji. „Nowa umowa nie zostanie podpisana”

Kolejny kraj odcina się od gazu z Rosji. „Nowa umowa nie zostanie podpisana”

Gazprom ponownie przegrał z PGNiG
Gazprom ponownie przegrał z PGNiG Źródło:Shutterstock
Nikoła Stojanow, minister gospodarki Bułgarii poinformował, że jego kraj nie zamierza podpisywać nowego kontraktu długoterminowego z Gazpromem.

Bułgaria nie będzie dłużej kupować gazu od Rosji. Minister gospodarki Nikoła Stojanow poinformował, że „nowa wieloletnia umowa na dostawy gazu od Gazpromu nie zostanie podpisana”.

Bułgaria uniezależni się od rosyjskiego gazu

Trwająca jeszcze umowa, w ramach której Rosja dostarcza gaz ziemny do Bułgarii, wygasa z końcem 2022 roku. Jak podają władze w Sofii, kontrakt nie zostanie przedłużony, co oznacza, że kraj dołączy do coraz dłuższej listy państw, które oficjalnie zrezygnowały z dostaw oferowanych przez Gazprom. Wśród nich jest także Polska, która planowała zerwanie kontraktu jamalskiego, ale została uprzedzona przez rosyjskiego dostawcę.

W przypadku Bułgarii decyzja była również dość oczywista, gdyż Kreml przestał wysyłać jej gaz już w kwietniu. Podobni, jak w przypadku Polski, jest to konsekwencja braku zgody na żądania Gazpromu w sprawie przesyłania płatności za gaz w rublach. Koncern odpowiedział w ten sposób na specjalny dekret Władimira Putina, który zalecił tego typu działania dla ratowania rodzimej waluty.

Wymiana prądu na gaz

Władze w Sofii poinformowały, że prowadzą już negocjacje w sprawie znalezienia nowego dostawcy surowca. Pojawiają się m.in. informacje o tym, że Bułgaria chce pozyskiwać gaz z Azerbejdżanu. Co ciekawe, ma się to odbywać w ramach wymiany barterowej. Surowiec trafiałyby do Bułgarii w zamian za prąd, który wysyłany ma być w przeciwnym kierunku. Porozumienie nie zostało jeszcze doprowadzone do końca, ale mówi się, że obie strony są optymistyczne co do pomyślnego zakończenia rozmów.

Czytaj też:
Kolejny kraj uniezależni się od rosyjskiego gazu. Znamy datę uruchomienia terminala

Źródło: Reuters