O wizycie w Korei Południowej, gdzie podpisano umowę, a także założeniach współpracy z tym krajem mówił na antenie Programu Pierwszego Polskiego Radia wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin.
– Współpraca jest wielopłaszczyznowa i przynosi nam wiele korzyści, chociażby w dostawach nowoczesnej broni, ale też energetyki. Podjęliśmy historyczną decyzję o tym, że jedna z dwóch elektrowni jądrowych w Polsce będzie budowana przez konsorcjum firm polskich i koreańskiego koncernu KHNP. Do końca roku ma zostać przygotowane studium wykonalności projektu. Czasu jest niedużo, ale to pokazuje, że firmy bardzo poważnie podchodzą do tego tematu. Inwestycja zostanie w całości sfinansowana ze środków prywatnych. Współfinansować będą ją także Koreańczycy na poziomie adekwatnym do swojego procentowego udziału w konsorcjum – wyjaśnił Jacek Sasin.
Partnerstwa z USA i Koreą się uzupełniają
Przypomnijmy, że projekt rządowy będzie prowadzony we współpracy z amerykańskim Westinghouse. 2 listopada Rada Ministrów ma w tej sprawie przyjąć specjalną uchwałę. – Już dziś oficjalna decyzja w tej sprawie. Rada Ministrów ogłosi, że partnerem przy budowie elektrowni będzie amerykański Westinghouse – potwierdził wicepremier.
– Elementem tego porozumienia (między PGE, ZE PAK a KHNP – przyp. red.) jest też memorandum, które mówi o wsparciu dla tej inwestycji przez oba rządy. Tego typu inwestycje muszą być realizowane w ramach strategii energetycznej państwa, a po drugie bez wsparcia państwa, czyli np. decyzji ustawowych, takich inwestycji nie da się przeprowadzić – powiedział Jacek Sasin. – To partnerstwo nie oznacza, że chcemy rozluźnić swoje relacje z USA. To nasz najważniejszy sojusznik, od którego zamawiamy uzbrojenie, jak F-35, czołgi Abrams i wiele innych. Te partnerstwa się uzupełniają – dodał.
– To jest nowoczesna, ciągle rozwijana technologia. Koreańczycy mają ogromne doświadczenie w budowie elektrowni jądrowych. Program energetyki jądrowej rozpoczął się tam w 1976 roku. W ostatnich latach koncern KHNP wybudował elektrownię w Zjednoczonych Emiratach Arabskich – powiedział Jacek Sasin.
Elektrownia atomowa ma zapewnić bezpieczeństwo energetyczne
Nagłe przyspieszenie w realizacji projektów jądrowych zazębia się z gigantycznym kryzysem energetycznym, który został spowodowany przez zbrodnicze działania Rosji w Ukrainie. Jest to też kontynuacja realizacji polityki dekarbonizacji, na którą zgodziły się kraje Unii Europejskiej.
– To wszystko jest za mało, aby za 10-11 lat odejść w całości od węgla i gazu. To wymaga dużo większych inwestycji w energetykę. Będziemy to oczywiście robić. Już niedługo informacje o lokalizacji kolejnej, trzeciej już elektrowni jądrowej w Polsce – powiedział wicepremier. – Dziś, w czasie wielkiego kryzysu energetycznego, Europa przeprasza się z atomem, także te kraje, które się z niego wycofały. Jeszcze niedawno wicekanclerz Niemiec przekonywał mnie, że decyzja o budowie elektrowni jądrowej jest błędem – dodał.
Czytaj też:
Polska elektrownia jądrowa. Dziś oficjalna decyzja rząduCzytaj też:
„Dobra decyzja" - były premier o budowie elektrowni przez Amerykanów. Ma pretensje o jedną rzecz