Kryzys energetyczny. Jeden z najnowszych bloków węglowych stanie na święta

Kryzys energetyczny. Jeden z najnowszych bloków węglowych stanie na święta

Elektrownia Kozienice
Elektrownia Kozienice Źródło: Shutterstock / CameraCraft
Sezon grzewczy trwa w najlepsze, zapotrzebowanie na energię elektryczną, jak każdej zimy, jest bardzo wysokie, a jeden z największych bloków węglowych w Polsce niebawem zostanie wyłączony na ponad tydzień.

Elektrownia Kozienice zarządzana przez firmę Enea szykuje się do czasowego wyłączenia bloku węglowego 1075 MW, czyli najnowszego urządzenia w portfolio spółki i jednocześnie największej jednostki wytwórczej w kraju.

Enea wyłącza największy blok węglowy w Polsce

Blok 11 o mocy 1075 MW w Elektrowni Kozienice został oddany od użytku w 2017 roku. Obecnie działa tylko na 50 proc. swojej maksymalnej wydajności. Od dłuższego czasu operator przeprowadza w nim kolejne prace remontowe. Między 10 a 11 grudnia w bloku prowadzony był “drobny remont”. Wcześniej jednostka nie działała także od 10 września do końca listopada.

Usterka układu parowego

Tym razem przerwa w działaniu bloku 11 ma być spowodowana usterką w układzie parowym. W związku z tym jednostka pracuje obecnie na 50 proc. wydajności, a niebawem zostanie wyłączona w celu przeprowadzenia niezbędnych prac serwisowych.

— W czasie eksploatacji bloku B11 stwierdzona została usterka układu parowego, w związku z czym podjęto decyzję o ograniczeniu mocy. Dalszym krokiem będzie wyłączenie bloku, co ma nastąpić w nocy z 23 na 24 grudnia 2022 r. Pozwoli to na dokładne zdefiniowanie przyczyny usterki, a następnie określenie sposobu jej usunięcia. Przewidywany wstępnie termin wznowienia pracy bloku to 8 stycznia 2023 r. — mówi redakcji Business Insider Polska Piotr Kutkowski, rzecznik Enea. Zaznaczył jednak, że już w ubiegłych latach jednostka była w tym okresie wyłączana ze względu na zgłaszane przez PSE braki zapotrzebowania na energię elektryczną.

Czytaj też:
Bezpieczeństwo energetyczne najważniejszym celem polskiego sektora energetycznego
Czytaj też:
Nie marże, a kryzys wywołany przez Putina powodem wysokich cen energii. Polskie koncerny czują się pomówione

Źródło: Business Insider Polska