We wrześniu 2024 roku Ministerstwo Klimatu i Środowiska oraz Bank Gospodarstwa Krajowego zawarły umowę dotyczącą przekazania 16 miliardów euro z Krajowego Planu Odbudowy. Środki te zostaną przeznaczone na pożyczki wspierające inwestycje w transformację energetyczną Polski.
I to właśnie inwestycje w sektor energetyczny były tematem jednego z paneli podczas tegorocznej edycji Impact’25.
– Jesteśmy na fantastycznym etapie, bo większość środków na sieci energetyczne mamy już zakontraktowanych. Pracowaliśmy bardzo ciężko jeszcze w 2024 roku. Łączna kwota, którą przeznaczymy na transformację energetyczną, to jest 100 miliardów złotych, w tym na sieci 30 miliardów złotych – mówił Leszek Stypułkowski, członek zarządu Banku Gospodarstwa Krajowego.
Dodał, że do tego nam dochodzi jeszcze 6 miliardów na energetykę tak zwaną offshorową, więc faktyczne inwestycje są przed nami, a środki są zakontraktowane. — Pytanie kiedy to odczuje gospodarka? Myślę, że to jest kwestia 3-4 miesięcy – wskazywał Leszek Stypułowski.
Z kolei Marek Lelątko, członek zarządu ds. finansowych Enei, podkreślił, że przed spółką teraz spore inwestycje.
– Tak dla porównania, w okolicach 2021 roku i wcześniej wydawaliśmy około miliarda na sieć rocznie. W tej chwili to będzie powyżej 3 miliardów złotych w perspektywie kolejnych 10 lat. To są duże wyzwania organizacyjne w samej dystrybucji, ale też u dostawców – mówił przedstawiciel Enea.
Marek Lelątko wspomniał też, że sieć dystrybucyjna staje się coraz bardziej skomplikowana. Dlatego będą dalej rozwijać systemy informatyczne.
Tomasz Bendlewski, wiceprezes Asseco Poland w swojej wypowiedzi podkreślił, jak ważne jest wspieranie elastyczności systemu. – Takie decyzje podjęliśmy już kilka lat temu i wykorzystujemy inne technologie w systemach, po to, aby móc dostarczyć takie usługi, które będą wspierały elastyczność – wspomniał Tomasz Bandlewski.
– My, jako Asecco, mamy około 60 procent udziału w rynku, zarówno po stronie dystrybucji, jak i po stronie obrotu. Te nasze systemy są przygotowywane do tego, żeby na tym nowym rynku generalnie działać. Proszę sobie wyobrazić, co by się działo na tym rynku gdybyśmy, przy takim udziale w rynku, nie byli w stanie pomóc klientom i zapewnić odpowiednich systemów – mówił Tomasz Bandlewski.
Wspomniał również o inwestycjach w nowe produkty i usługi. – Tutaj mamy raczej prostą strategię, Nie będziemy sami ich wymyślali. Szukamy wyspecjalizowanych spółek, które się tym zajmują. My damy wsparcie kapitałowe i kompetencyjne – mówił wiceprezes Assecco.
Następnie głos zabrał Marek Garniewski, prezes zarządu Orlen VC.
– Jako fundusz inwestycyjny faktycznie dużo czasu poświęcamy, na analizowanie wyzwań, które stoją przed energetyką, również tych związanych z sieciami – mówił przedstawiciel Orlen VC.
Dodał, że szukają rozwiązań, które sprawią, że te sieci będą inteligentne. Będą pozwalały na zbieranie bardzo szczegółowych danych, aby wykorzystywać je później do poprawienia efektywności usług i produktów dla klienta końcowego.
– Co to oznacza? To, że dzisiaj mamy sieci całkiem nie najstarsze, ale być może nie najlepiej wyposażone w urządzenia, które pozwalają zbierać dane. I to jest coś, co musimy bardzo szybko nadrobić – wspominał Marek Garniewski.
Podkreślił, że te dane trzeba zbierać, analizować, wyciągnąć z nich wnioski i wykorzystywać modele tzw. behind the meter. – Ważne jest to, co robią użytkownicy korzystający z urządzeń na koniec dnia. Trzeba zastanowić się, w jaki sposób klienci z nich korzystają tak, żeby jak najbardziej wypłaszczać charakterystykę dostaw zielonej energii na rynek – mówił prezes Orlen VC.
– Największe wyzwanie to jest ta zmienność, czyli mamy skoki od dużego zapotrzebowania do bardzo niskiego zapotrzebowania – wyjaśniał Marek Garniewski. Jego zdaniem skoki cen są wynikiem braku odpowiedniego prognozowania zużycia energii.
Czytaj też:
Udany kwartał dla Orlenu. W trzy miesiące urósł o 50 proc.Czytaj też:
ORLEN przyspiesza: rekordowe wyniki i strategiczne inwestycje