– Gazociąg między Lwówkiem a Odolanowem jest tylko ogniwem w długim łańcuszku naszych inwestycji. Budowane przez nas 2 tys. kilometrów gazociągów wysokiego ciśnienia połączą Szelf Norweski w zasadzie z Podkarpaciem, czyli przejdziemy przez całą Polskę, ścianę zachodnią, Śląsk, Małopolskę i Podkarpacie. Rozpoczęliśmy również budowę gazociągu w stronę Słowacji, która połączona jest z Węgrami, a te z Chorwacją. Ten korytarz to jest nowa oś transportu północ-południe wobec dotychczasowej wschód-zachód – tłumaczy w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Tomasz Stępień, prezes GAZ-SYSTEM.
Energetyka gazowa może zastąpić energetykę węglową, zwłaszcza że z polskiego systemu energetycznego stopniowo wyłączane są stare elektrownie na węgiel. Gaz ziemny coraz częściej zastępuje węgiel, powstają nowe inwestycje, jak Baltic Pipe, Terminal LNG w Świnoujściu, czy statek LNG typu FSRU w porcie gdańskim. Oddany właśnie do użytku przez GAZ-SYSTEM gazociąg relacji Lwówek-Odolanów to pierwszy gazociąg, który rozprowadzi gaz z Baltic Pipe.
Gaz z Norwegii
Baltic Pipe do 2022 roku ma połączyć norweskie złoża gazu ziemnego z systemem przesyłowym w Danii, skąd surowiec będzie trafiać na polski rynek i dalej do sąsiednich krajów. To oznacza szereg inwestycji – budowę tłoczni gazu w Gustorzynie, rozbudowę tłoczni w Goleniowie i Odolanowie oraz budowę gazociągów.
– Baltic Pipe to nie jest tylko odcinek podmorski, który połączy Danię z Polską, to również system przesyłowy na terenie Polski. Jest to wielki projekt, który swoim zasięgiem wykracza poza granice Polski – przekonuje Piotr Naimski, sekretarz stanu w KPRM i Pełnomocnik Rządu ds. Strategicznej Infrastruktury Energetycznej.
Gazociąg między Lwówkiem a Odolanowem przechodzi w zasadzie przez całe województwo wielkopolskie. Ma długość 168 kilometrów, a ciśnienie może być o 30-50 proc. wyższe niż w istniejących sieciach gazowych. Zakończenie budowy tego gazociągu to początek nowego etapu w budowaniu polskiego bezpieczeństwa energetycznego.
– Ten odcinek od razu włączony został do sieci przesyłowej gazu w Polsce. Każdy wybudowany nowy odcinek od razu wzmacnia nasze bezpieczeństwo i system przesyłowy w Polsce – przekonuje Naimski.
Zwiększenie możliwości improtowych
Gazociąg jest częścią olbrzymich inwestycji spółki. Docelowo Baltic Pipe, Terminal LNG w Świnoujściu i planowany statek LNG typu FSRU w porcie gdańskim mają zwiększyć możliwości importowe gazu do Polski do ponad 17 mld m3 rocznie.
– W 2020 roku planujemy oddać do eksploatacji kolejnych 7 gazociągów o łącznej długości 420 km. W 2021r. kolejne 4 gazociągi o długości łącznej 230 km, w 2022 r. prawie 700 km, w międzyczasie 4 tłocznie gazu, rozbudowa terminala LNG w 2021 o 50 proc. przepustowości, a w samym 2022 r. również oddajemy gazociąg podmorski Baltic Pipe. Razem to jest ponad 17 mld m3 możliwości importowych z kierunków północnych, a sama sieć jest w stanie przesłać dużo, dużo więcej – zapowiada Tomasz Stępień, prezes GAZ-SYSTEM.
Docelowo GAZ-SYSTEM do 2029 roku zrealizuje ponad 30 kluczowych inwestycji. Znacząco wzrośnie długość krajowej sieci przesyłowej (nawet do ok. 14,8 tys. km), przede wszystkim jednak znacznie zwiększy to bezpieczeństwo energetyczne kraju i pozwoli zdywersyfikować dostawy gazu do Polski.
– Traktujemy Baltic Pipe jako jeden z projektów na rzecz bezpieczeństwa energetycznego w naszym kraju i również jako ten bardzo ważny projekt, który sprzyja budowaniu gospodarki niskoemisyjnej. Zastępujemy węgiel gazem ziemnym – mówi Jerzy Kwieciński. – Budowanie bezpieczeństwa energetycznego naszego kraju, budowanie spójnego systemu przesyłu i dystrybucji gazu w całej Europie Środkowo-Wschodniej, jak również budowanie gospodarki niskoemisyjnej to priorytety, które zyskały uznanie w Komisji Europejskiej.
Na infrastrukturę gazową w ramach obecnej perspektywy budżetowej UE w latach 2014-2020 Polska uzyskała 16,5 mld zł, z czego jedną trzecią stanowi dotacja z UE w ramach perspektywy infrastruktura i środowisko.
– Współpraca na poziomie politycznym w Unii Europejskiej odbywa się w ramach budowy Unii Energetycznej. W ramach tej inicjatywy kraje członkowskie Unii Europejskiej współpracują, żeby mieć zapewnione bezpieczeństwo dostaw energii w ramach Unii. Ta współpraca dotyczy nie tylko infrastruktury gazowej, ale chociażby infrastruktury elektrycznej, a dzięki temu mamy również wsparcie funduszy unijnych w ramach polityki spójności – podkreśla Jerzy Kwieciński.
Czytaj też:
Polska wygrywa spór z rosyjskim Gazpromem ws. gazociągu Opal