Via Carpatia, czyli na obszarze Polski droga ekspresowa S19, jeszcze do niedawna miała znaczenie głównie polityczne. Była oznaką wspólnego projektu łączenia północy z południem Europy. Trasa, która wiedzie wzdłuż wschodniej granicy Polski, ma finalnie połączyć Litwę, Słowację, Węgry. Rumunię, Bułgarię i Grecję. W realiach wojny w Ukrainie nabrała jednak dodatkowego znaczenia.
Via Carpatia zyska drugą nitkę
GDDKiA poinformowała 21 listopada o wyborze wykonawcy inwestycji, która zakłada poszerzenie S19 na odcinku Sokołów Małopolski Północ – Jasionka. Koszt modernizacji sięgnie ponad 272 milionów złotych, a zrealizuje ją firma Strabag.
„Aktualnie S19 na tym odcinku posiada trzypasmową jezdnię w układzie 2+1, bez pasa rozdziału kierunków jazdy. Po rozbudowie droga będzie posiadała dwie jezdnie po dwa pasy ruchu, pas awaryjny o szerokości 2,5 m oraz pobocza. Docelowa nośność to 11,5 t/oś” – czytamy w komunikacie GDDKiA.
– Podpisana dzisiaj umowa jest już dwudziestą pierwszą w tym roku. Dzięki temu do fazy realizacji przeszło 21 zadań o łącznej długości blisko 275 km i wartości około 10,5 mld zł – powiedział Tomasz Żuchowski, p.o. Generalnego Dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad.
Droga o znaczeniu strategicznym
Należy przypomnieć, że S19 jest obecnie drogą o znaczeniu strategicznym. Prowadzi ona bowiem m.in. do kluczowego z punktu widzenia dostaw uzbrojenia i pomocy humanitarnej dla Ukrainy portu lotniczego Rzeszów-Jasionka. GDDKiA nie ukrywa, że usprawnienie dojazdu do Specjalnej Strefy Ekonomicznej i Portu Lotniczego w Jasionce, to dwa główne cele przeprowadzanej inwestycji.
„Zakres prac w ramach rozbudowy S19 obejmie także dostosowanie istniejących obiektów inżynierskich, urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego (BRD) i ochrony środowiska. Przebudowane zostaną kolidujące drogi poprzeczne, cieki wodne oraz infrastruktura techniczna” – czytamy także w komunikacie.
Czytaj też:
Zamieszanie ws. progów zwalniających na autostradach. GDDKiA zabrała głos
Czytaj też:
Kolejny odcinek Via Carpatia oddany do użytku na majówkę. O krok od połączenia Rzeszowa z Lublinem