Celebrytka, modelka, epizodyczna aktorka i influencerka Klaudia El Dursi zamieściła na swoim profilu na Instagramie sensacyjne nagrania, które dotyczyły braku paliwa na stacji Orlenu. Koncern szybko odpowiedział i zwrócił uwagę na ważny szczegół.
Klaudia El Dursi narzeka na brak paliwa
Celebrytka na swoim Instagramie nagrała serię stories, w których przekonywała, że próbowała zatankować na Orlenie, ale jej to nie wyszło. Jak twierdziła, na dystrybutorach przyklejone były – znana skądinąd – komunikaty o awarii dystrybutorów. Modelka powiedziała także, że obsługa stwierdziła, że nie może sprzedać paliwa, bo jest awaria.
„A oto krótka historia z mojego tankowania. Po tym jak już grzecznie postałam, zorientowałam się, że paliwo w ogóle nie leci. Na to przyszedł pan z obsługi i powiedział, że niestety nie może nam sprzedać paliwa” – napisała Klaudia El Dursi.
„Powiedział, że może nam sprzedać paliwa.. Paliwo jest, niby awaria, ale wszystko działa, no dostał taką informację, on by chciał, ale wiadomo.. Także tak” – czytamy na stories (zapis oryginalny).
Orlen odpowiada El Dursi
Celebrytka nie zwróciła jednak uwagi na fakt, że sama dała Orlenowi dowód na to, że mogła się nieco mijać z prawdą. Koncern na zdjęciach modelki zaznaczył coś, czemu warto się przyjrzeć.
„Pani Klaudio, cieszymy się, że wybrała Pani ORLEN. Podpowiadamy, by następnym razem skrócić nagranie. Przypadkowo uwieczniła Pani, że w dystrybutorze obok nie tylko są wszystkie paliwa, ale nawet jeden z naszych Klientów tankuje” – czytamy w krótkiej odpowiedzi Orlenu. Koncern zamieścił także zdjęcia ze stories celebrytki, na których zaznaczono ważny szczegół.
Wygląda na to, że celebrytka, która chciała się dołączyć do internetowego trendu na wrzucanie zdjęć ze stacji Orlenu, nieco przestrzeliła.
Czytaj też:
Ceny paliw w górę. Wzrost odczuwa szczególnie jedna grupaCzytaj też:
Borys z PFR o brakach paliwa: A widziała pani, żeby na bankomacie był komunikat „brak gotówki”?