Kolejne przypadki koronawirusa w kopalniach. Chorzy w Rybniku i Rudzie Śląskiej

Kolejne przypadki koronawirusa w kopalniach. Chorzy w Rybniku i Rudzie Śląskiej

Kopalnia, zdjęcie ilustracyjne
Kopalnia, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Fotolia
Nowe przypadki koronawirusa wśród górników. Ponad 50 nowych zakażeń ujawniła kolejna tura badań przesiewowych, prowadzonych w kopalniach Chwałowice w Rybniku i Bielszowice w Rudzie Śląskiej - wynika z danych służb wojewody śląskiego. We wtorek trwały dalsze badania w kopalniach Chwałowice i Silesia.

O wynikach poniedziałkowych badań w kopalniach Chwałowice i Bielszowice poinformowała PAP rzeczniczka wojewody śląskiego Alina Kucharzewska. Ponownie testowane były osoby, u których wcześniejsze badania dały wyniki ujemne, lub pracownicy przebywający wcześniej np. na urlopach.

– W efekcie poniedziałkowych testów, w kopalni Chwałowice obecność wirusa potwierdzono u 33 na 860 przetestowanych górników. W kopalni Bielszowice pozytywnych przypadków było 20, na 153 wykonane testy – powiedziała rzeczniczka.

Trwają testy

We wtorek pobierane były wymazy do badań od kolejnej grupy pracowników kopalni Chwałowice, a także od górników z prywatnej kopalni Silesia w Czechowicach-Dziedzicach - wyniki powinny być znane w środę. Prawdopodobnie była to już ostatnia tura badań przesiewowych w tych zakładach.

Jak wynika z danych śląskich kopalń, nieuwzględniających jeszcze wyników najnowszych przesiewów, od kilku dni stopniowo zmniejszała się liczba górników zakażonych koronawirusem, a ozdrowieńców przybywało szybciej niż nowych przypadków zakażenia. We wtorek rano w trzech spółkach węglowych poinformowano łącznie o 18 nowych zachorowaniach, a wyzdrowiało 38 osób. Przypadki wykryte podczas poniedziałkowych badań przesiewowych znajdą się w kopalnianej statystyce w środę.

Najwięcej w PGG

Zgodnie z raportami spółek węglowych, we wtorek rano z wirusem SARS-CoV-2 zmagało się 1231 górników, w tym 949 pracowników Polskiej Grupy Górniczej, 189 górników z prywatnej kopalni Silesia w Czechowicach-Dziedzicach i 93 pracowników Jastrzębskiej Spółki Węglowej.

Od soboty Ruda Śląska, Rybnik oraz powiaty rybnicki, wodzisławski i pszczyński, są objęte tzw. czerwoną strefą epidemiczną. Oznacza to wprowadzenie dodatkowych obostrzeń, m.in. obowiązku noszenia maseczek także na zewnątrz.

Ogółem - jak podano we wtorek rano - w Polskiej Grupie Górniczej od początku epidemii zakażonych zostało 2968 pracowników, z których 2019 (ponad 68 proc.) wyzdrowiało - we wtorek poinformowano o kolejnych 20 ozdrowieńcach. Choruje 949 pracowników, a 1120 jest w kwarantannie.

W Jastrzębskiej Spółce Węglowej we wtorek przybyły dwa nowe przypadki zakażenia - w kopalniach Borynia i Zofiówka. Od początku epidemii w kopalniach JSW koronawirusem zaraziły się 4084 osoby, a wyzdrowiało 3991 (97,7 proc.) - we wtorek przybyło 6 ozdrowieńców. 48 pracowników JSW jest nadal w kwarantannie. Choruje 93 górników.

W prywatnej kopalni Silesia w Czechowicach-Dziedzicach do wtorku zanotowano 292 przypadki SARS-CoV-2 - od poniedziałku nie przybyło nowych zachorowań. Wyzdrowiały 103 osoby (35,3 proc.) - od poniedziałku przybyło 12 ozdrowieńców, a nadal choruje 189 osób. 60 pracowników zakładu przebywa w kwarantannie.

7 tys. zakażonych

Łącznie, według wtorkowych danych spółek węglowych, od początku epidemii koronawirusem zakaziło się 7 tys. 934 górników z PGG, JSW, spółki Węglokoks Kraj (gdzie wszyscy już wyzdrowieli) oraz prywatnej kopalni Silesia. Dotąd wyzdrowiało 6 tys. 703 pracowników kopalń, czyli blisko 84,5 proc. wszystkich zakażonych. Dane te nie obejmują jeszcze najnowszych wyników badań przesiewowych.

Według danych sanepidu, w woj. śląskim – gdzie odnotowano najwięcej w kraju zakażeń – koronawirusa wykryto u 18 tys. 71 osób (we wtorek poinformowano o 128 nowych przypadkach zakażenia w regionie, nie tylko wśród górników), z których 417 zmarło. Niespełna 85 proc. wszystkich zakażonych (15 tys. 174 osoby) wyzdrowiało.(PAP)

autor: Marek Błoński







Czytaj też:
„Pokażę wam, co COVID-19 robi z włosami”. Popularna aktorka opublikowała przejmujące nagranie

Źródło: PAP