Rosja jest drugim na świecie producentem i pierwszym eksporterem ropy naftowej. Jak wynika w wliczeń Międzynarodowej Agencji Energetycznej, w czwartym kwartale 2021 roku Rosja dostarczyła aż 8 proc. światowego zużycia surowca. Z rosyjskich złóż dostarczono 8 milionów baryłek, przy światowym kwartalnym zużyciu na poziomie 100 milionów baryłek.
Embargo na rosyjską ropę. Nadchodzi kryzys
Międzynarodowa Agencja Energetyczna przekazała w najnowszym komunikacie, że embargo na rosyjską ropę, bądź decyzja Kremla o zaprzestaniu dostaw do Europy, spowoduje największy kryzys od dziesięcioleci. Najbardziej zależne od rosyjskiej ropy są Finlandia, Polska, Litwa i Słowacja.
"Stoimy w obliczu największego kryzysu dostaw od dziesięcioleci, światowe rynki energii znalazły się na rozdrożu. Inwazja Rosji na Ukrainę sprawiła, że bezpieczeństwo energetyczne znów jest na pierwszym planie programów politycznych, bo ceny surowców biją rekordy. Jest za wcześnie, by przewidzieć, jak rozwiną się wydarzenia, ale ten kryzys może spowodować trwałe zmiany na rynkach energii" – napisała w swoim raporcie IEA.
Indie kupują ropę z Rosji
Na obecnej sytuacji, która wiąże się z ogromnymi przecenami rosyjskiej ropy naftowej (jest o ponad 20 dolarów tańsza od Brent), korzystają kraje, które nie podzielają opinii cywilizowanego Zachodu. Barbarzyńska inwazja Władimira Putina na Ukrainę nie odstraszyła od handlu z Rosją ani Chin, ani Indii. Ten drugi kraj poważnie rozważa mocne zwiększenie zakupów rosyjskiej ropy naftowej.
Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport
Czytaj też:
Biden: Zdecydowałem się aktywować dodatkową pomoc w wysokości 800 milionów dolarów