Kto przy panującej obecnie aurze nie marzy o tym, aby znaleźć się w jakimś ciepłym i słonecznym miejscu? Pracownicy największej podmoskiewskiej farmy bydła, dzięki Ministerstwu Rolnictwa, naukowcom z jednego z instytutów oraz weterynarzom, zyskali taką możliwość. No dobrze, nie oni, a ich krowy i nie przeniosły się do ciepłych krajów, a dostały zestawy VR (rozszerzona rzeczywistość), aby myśleć, że są dużo przyjemniejszej okolicy.
Więcej mleka
Pomysł zespołu badaczy polegał na tym, aby sprawdzić, czy tego typu stymulacja zwierząt wpłynie na ich samopoczucie, a przez to na ilość dawanego przez nie mleka. Twierdzą oni, że w sprzyjających i bezstresowych warunkach zwiększa się jakość, a także ilość produkowanego mleka.
Badacze sądzą, że może być to pierwszy tego typu eksperyment na świecie. Krowy wyposażone w zestawy VR, zamiast jesiennej słoty widzą przed oczami słoneczną łąkę, która zaprogramowana została według wiedzy posiadanej na temat krów. Dobrane barwy, ich kontrast czy nasycenie, jest optymalne dla danego gatunku. Urządzenia zostały specjalnie przystosowane do kształtu łbów, aby nie spadać podczas nadmiernych ruchów oraz nie przeszkadzać w codziennym funkcjonowaniu.
Wstępne analizy pokazują, że absurdalny na pierwszy rzut oka, pomysł przynosi pożądane rezultaty. „W czasie pierwszego testu eksperci zauważyli spadek poczucia lęku i zwiększenie ogólnego samopoczucia krów” – czytamy w przesłanym do The Telegraph komunikacie Ministerstwa Rolnictwa. „Wpływ zastosowania zestawów VR na produkcję mleka będzie obiektem dalszych, pogłębionych badań” – czytamy dalej.