Polscy rolnicy rozpoczęli protest przeciwko Zielonemu Ładowi narzuconemu przez Komisję Europejską, a także powrotu kontyngentów w handlu z Ukrainą.
Protest rolników. Drogi zablokowane
Na polskie drogi w ponad 170 miejscowościach wyjechali rolnicy, którzy blokują bądź ograniczają ruch samochodowy. Jest to protest przeciwko rozwiązaniom proekologicznym, które narzuca Komisja Europejska, czyli tak zwanemu Zielonemu Ładowi, ale także ustaleniom Polski ze stroną ukraińską w kwestii kontyngentów w handlu z Ukrainą.
Na informację o rozpoczęciu strajku zareagowało kierownictwo Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Na spotkanie z rolnikami w Słupnie pojechał minister Czesław Siekierski. Z protestującymi w Nysie na Opolszczyźnie spotkał się wicepremier rolnictwa Michał Kołodziejczak.
Protest rolników. Jest mapa utrudnień
Organizatorem ogólnego protestu rolników jest NSZZ Rolników Indywidualnych “Solidarność”. Na stronie internetowej organizacji można obejrzeć mapę, na której oznaczono wszystkie punkty, w których trwa protest. Jest ich 172. Kierowcy i okoliczni mieszkańcy mogą się tam spodziewać sporych utrudnień.
Jak czytamy w portalu farmer.pl, do rolników dołączyli także przedstawiciele firm dystrybucyjnych, którzy protestują głównie przeciwko nowym ustaleniom w kwestii handlu z Ukrainą.
Postulaty rolników. O co chodzi w proteście?
Rolnicy chcą, aby rząd naciskał na ograniczenie wymiany handlowej z Ukrainą. Chodzi szczególnie o ograniczenie importu żywności zza wschodniej granicy. Wśród postulatów są także dodatkowe pieniądze dla polskiej wsi. Chodzi o wypłatę dopłat bezpośrednich, dopłat do zbóż za 2022 i 2023 rok i dopłaty do paliwa.
– Musimy się zjednoczyć i wspólnie zaprotestować przeciwko polityce UE, która nas wykańcza. Ukraina nie jest w UE, a ma takie same prawa, jakby była – mówi cytowany przez Tygodnik Rolniczy Stanisław Barna, działacz zachodniopomorskiej NSZZ RI "Solidarność".
Czytaj też:
W środę ogólnopolski protest rolników. Gdzie czekają nas utrudnienia?
Czytaj też:
Przełom w sprawie protestu rolników na granicy. Jest porozumienie