Ryanair Sun, czyli polski oddział Ryanaira, który prowadził operacje lotnicze w Europie Środkowo-Wschodniej, zmienia nazwę. Linia lotnicza przechodzi rebrending, co może pomóc w uniknięciu zawirowań związanych z brexitem. Irlandia, która jest ojczyzną Ryanaira, nadal bowiem nie wie, jakie konsekwencje dla kraju będzie miało wyjście Wielkiej Brytanii ze struktur Unii Europejskiej. Obecnie linia dysponuje flotą 25 samolotów.
Ryanair Sun pojawił się w Polsce w 2017 roku, kiedy to jeszcze bez licencji oferował loty czarterowe dla polskich touroperatorów. W 2018 roku linia uzyskała wydawaną przez Urząd Lotnictwa Cywilnego licencję AOC, która pozwoliła na rozpoczęcie oficjalnej działalności. Pierwszy lot rejsowy odbył się na trasie Poznań - Zakintos.
– Nasze samoloty zyskają nowy, wyjątkowy branding. Buzz będzie realizował loty czarterowe oraz połączenia regularne dla Ryanair. W tym roku flota linii będzie liczyła 25 samolotów – mówił w marcu Michał Kaczmarzyk, prezes Buzz cytowany przez portal wirtualnemedia.pl.
Buzz przejmie od listopada bazy Ryanaira w Pradze i Sofii, w grudniu dołączy do nich Budapeszt. Linia będzie nadal świadczyła usługi leasingu floty dla Ryanaira, gdyż zmienia się głównie znak towarowy, sama firma pozostaje częścią grupy Ryanair. Celem zmian jest głównie ograniczenie kosztów. Ma być to możliwe, chociażby ze względu na formę zatrudnia. Pracownicy Buzz będą świadczyć pracę na podstawie zatrudnienia B2B. Będą więc musieli posiadać własną działalność gospodarczą.
Więcej samolotów
Przewoźnik zapewnia, że w przyszłym roku na polskich trasach pojawią się cztery nowe samoloty, które przeznaczone będą do operowania na regularnych trasach. Wstępne szacunku mówią, że obecnie Buzz odpowiada za około 60 proc. lotów wykonywanych przez Ryanair z Polski i do Polski.
Istnieje jednak ryzyko opóźnień. Z 58 Boeingów 737 Max, które zamówił Ryanair, 8 maszyn miało trafić do floty Buzza i zostać wymalowanych w nowe barwy. Ze względu na problemy w dostawach nowych samolotów i trudności licencyjne, nie ma pewności, czy dostawy się nie opóźnią.
Czytaj też:
Promocja Ryanair tylko do 28 października. 200 tys. biletów w niższych cenach