„Duma rozpiera pierś z tego powodu, że polskie firmy zdobywają aktywa zagraniczne. Pokazują siłę i rozpęd polskiej gospodarki” – powiedział premier Mateusz Morawiecki. Takimi słowami szef rządu skomentował przejęcie przez PLL LOT niemieckich linii lotniczych Condor. Transakcja ma zostać sfinalizowana pod koniec kwietnia 2020 roku.
„Łączymy się z firmą niewiele mniejszą od nas, ale której działalność jest porównywalna. Po tej transakcji Polska Grupa Lotnicze urośnie dwukrotnie” – powiedział Rafał Milczarski, prezes PLL LOT i Polskiej Grupy Lotniczej. Zdaniem prezesa LOT, przychody firmy z 1,9 mld euro wzrosną niemal dwukrotnie. „Przejęcie linii Condor przez Polską Grupę Lotniczą zapewni liczne synergie operacyjne i kosztowe, których wartość przekroczy 60 mln euro rocznie, a w perspektywie kilku lat może sięgnąć nawet 100 milionów euro” – czytamy w komunikacie Kancelarii Premiera.
Podbijamy zachodnie rynki
„Podbijamy zachodnie rynki naszymi produktami. Sięgamy po aktywa zagraniczne i jesteśmy w stanie za nie zapłacić. Polskie firmy są zarządzane w sposób świadomy i w sposób patriotyczny od strony gospodarczej” – dodał premier. „LOT jest troszeczkę jak polska gospodarka. Nie jest największy w Europie, może za kilka dekad to nastąpi, ale dynamicznie się rozwija. Budowa oszczędności krajowych polega na zmniejszaniu uzależnienia od zagranicy” – przekonywał premier na konferencji prasowej.
Czytaj też:
Zniesienie wiz do USA? Wyjaśniamy, na czym to polega