„Szczątki przedmiotów” w zbiornikach paliwa. Kolejne nieprawidłowości w Boeingach 737 Max

„Szczątki przedmiotów” w zbiornikach paliwa. Kolejne nieprawidłowości w Boeingach 737 Max

Samoloty Boeing 737 MAX na parkingu przy fabryce
Samoloty Boeing 737 MAX na parkingu przy fabryceŹródło:YouTube / KING 5
Jeszcze niedawno przewidywano, że Boeingi 737 Max mogą dostać zgodę na ponowne oderwanie się od ziemi jeszcze w sierpniu tego roku. Najnowsze odkrycie prawdopodobnie przedłuży czas uziemienia.

W zbiornikach paliwa kilku modeli Boeinga 737 Max odnaleziono szczątki obiektów trzecich, które nie miały prawa się tam znaleźć. Szef programu rozwojowego miał powiedzieć pracownikom, że nowe odkrycie jest „absolutnie niedopuszczalne” – twierdzi BBC.

Co ciekawe, rzecznik prasowy firmy stwierdził, że Boeing nie przewiduje, aby nowe odkrycie przyczyniło się do przesunięcia terminu ponownej certyfikacji modelu 737 Max. W odpowiedzi przesłanej do BBC rzecznik stwierdził, że „obiekty odkryto podczas kontroli nieprzekazanych jeszcze do klientów modeli 737 Max, które znajdują się w magazynach. Odkrycie prowadziło do dokładnego wewnętrznego śledztwa i natychmiastowej korekty w systemie produkcji”.

Przywrócenie do służby

Uziemienie Boeingów 737 Max kosztuje największego producenta samolotów na świecie, około miliarda dolarów miesięcznie. Takie wyliczenia podała sama firma, przedstawiając fatalne wyniki finansowe za II kwartał 2019 roku. Przepływy gotówkowe firmy wyniosły wtedy 2,89 mld dolarów w porównaniu z 4,1 mld w analogicznym okresie 2018 roku. Przychody operacyjne zmalały z 1,89 mld dolarów (3,58 dol. na akcję) do 895 mln (1,45 dolara na akcję). Jeszcze gorsze wyniki spodziewane są za IV kwartał. 21 stycznia media obiegły niepotwierdzone przez firmę informacje, że Boeing rozgląda się po rynku w poszukiwaniu finansowania. Chodzi nawet o 10 mld dolarów.

„Informujemy swoich klientów i dostawców, że obecnie szacujemy, iż uziemienie modelu 737 Max zakończy się w połowie 2020 roku” – napisano w oświadczeniu Boeinga. Uziemienie Boeingów samolotów trwa od marca 2019 roku. Powodem były dwie katastrofy, w których zginęło łącznie 346 osób.

Katastrofy Boeingów 737 Max

Do katastrofy samolotu etiopskich linii lotniczych doszło w niedzielę 10 marca tuż po starcie z lotniska w Addis Abebie. Maszyna, która leciała do stolicy Kenii, zniknęła z radarów zaledwie sześć minut po starcie. Z oficjalnych informacji przewoźnika wynika, że na pokładzie znajdowało się 149 pasażerów (obywateli 33 państw) i ośmiu członków załogi. Nikt nie przeżył. Wśród ofiar było dwoje Polaków.

Do podobnej tragedii doszło w październiku ubiegłego roku. Wówczas to spadł Boeing 737 Max 8 indonezyjskich linii Lion Air. Lecąca ze stolicy Indonezji na wyspę Sumatra maszyna runęła do morza 15 km od brzegu. Zginęło 189 pasażerów i członków załogi.

Czytaj też:
Boeing na uziemieniu 737 Max traci mld dolarów miesięcznie. Firma rozpoczęła rozmowy z bankami