Najsłynniejszy polski pilot skomentował akcję Lot do domu
Artykuł sponsorowany

Najsłynniejszy polski pilot skomentował akcję Lot do domu

Wielu Polaków nie może w żaden inny sposób jak tylko powietrzny, dostać się do kraju, do domu. LOT wychodzi naprzeciw ich potrzebom – mówi najsłynniejszy polski pilot, kapitan Tadeusz Wrona. Jak dodał, Polacy muszą powrócić do domu, żeby dalej kontynuować tu normalne życie. Kapitan dziękuje również załogom PLL LOT i tłumaczy, dlaczego organizacja lotów czarterowych jest tak trudna.

Kapitan Wrona dziękuje załogom PLL LOT: stewardessom, stewardom, pilotom, inżynierom i mechanikom pokładowym.

Krótko wyjaśnia, dlaczego loty czarterowe są bardziej skomplikowane. – Żeby się taki lot mógł odbyć, to wymagane są działania w zakresie zorganizowania zgód dyplomatycznych. Czyli służby dyplomatyczne muszą być zaangażowane – tłumaczy. Mówi też, jakie warunki do takich lotów musi spełniać PLL LOT.

Od 15 marca, kiedy ruszyła operacja #LOTdoDomu, do Polski sprowadzono ponad 14 tys. osób, wykonując 95 rejsów z kilkudziesięciu kierunków z całego świata. – Na dziś zaplanowaliśmy kolejne 35 lotów, między innymi z Londynu, Chicago, Edynburga,Hanoi czy Phuket – wylicza Katarzyna Piskorz, członek zarządu ds. korporacyjnych PLL LOT.

Wszyscy Polacy, którzy chcą powrócić do kraju mogą zgłaszać zapotrzebowanie na przelot za pośrednictwem platformy internetowej LOT-u dostępnej pod adresem LOTdoDomu.com oraz LOTdoDomu.pl.

Czytaj też:
#LOTdoDomu. Wiadomo, ilu Polaków wróciło do kraju