Koronawirus atakuje włoski wycieczkowiec. Kilkadziesiąt nowych zachorowań

Koronawirus atakuje włoski wycieczkowiec. Kilkadziesiąt nowych zachorowań

Wycieczkowiec, zdjęcie ilustracyjne
Wycieczkowiec, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Unsplash / Alonso Reyes
Ok. 60 nowych przypadków zakażenia koronawirusem potwierdzono wśród członków załogi włoskiego wycieczkowca Costa Atlantica, który stoi w porcie w Nagasaki w zachodniej części japońskiej wyspy Kiusiu – podały w sobotę lokalne media.

Według telewizji Asahi testy wykazały obecność u 57 członków załogi. Tym samym liczba wszystkich zakażonych na tym statku wzrosła do około 150, czyli około jednej czwartej 623-osobowej załogi wycieczkowca – podała agencja Reutera.

Włoski statek od lutego br. przechodzi remont w porcie w Nagasaki; pandemia COVID-19 uniemożliwiła planowany remont tej jednostki w Chinach. Po wykryciu na pokładzie pierwszych przypadków zakażenia SARS-CoV-2 zapadła decyzja o objęciu testami całej załogi. Badania te nadal trwają. Wszyscy członkowie załogi – i zakażeni, i zdrowi – nadal pozostają na wycieczkowcu. Tylko jedna osoba w ciężkim stanie została hospitalizowana.

Na pokładzie Costa Atlantica nie ma pasażerów. Japońskie władze nie podały, jakiej narodowości są zakażeni członkowie załogi. Obiecały jednak, że ci, u których nie potwierdzono obecności SARS-CoV-2, zostaną odesłani do swych krajów ojczystych.

Według japońskiego nadawcy NHK do soboty w Japonii potwierdzono ponad 13 tys. zakażeń koronawirusem, 345 zainfekowanych osób zmarło. Według ekspertów rzeczywista liczba zakażonych może być jednak wyższa; w celu uzyskania rzeczywistego obrazu sytuacji, konieczne byłyby zakrojone na szeroką skalę testy na obecność koronawirusa.

W lutym br. kwarantannie poddano stojący w Jokohamie japoński wycieczkowiec Diamond Princess z ponad 3,7 tys. osób na pokładzie. Co najmniej 712 z tych osób zakaziło się koronawirusem, a co najmniej 13 z nich zmarło.

W Japonii obowiązuje do 6 maja stan wyjątkowy; po konsultacjach z ekspertami rząd zdecyduje, czy zostanie on przedłużony. Władze apelują do mieszkańców o znaczne ograniczenie kontaktów międzyludzkich, aby powstrzymać rozprzestrzenianie się wirusa. (PAP)







Czytaj też:
Nie żyją bliźniaczki zakażone koronawirusem. „Mówiły, że przyszły razem na świat i razem z niego odejdą”