Polska postawiła ultimatum Białorusi po apelu maszynistów. Mińsk ma czas do 21 listopada

Polska postawiła ultimatum Białorusi po apelu maszynistów. Mińsk ma czas do 21 listopada

PKP Cargo
PKP CargoŹródło:Shutterstock / SaskiaAcht
Kolejowe przejście graniczne w Kuźnicy jest otwarte, a maszyniści obawiają się prowokacji ze strony Białorusi. Po apelu związkowców, jest reakcja polskich władz, które dały Mińskowi czas do 21 listopada na uspokojenie sytuacji.

Choć od 9 listopada tego roku zawieszono ruch graniczny na przejściu drogowym w Kuźnicy, to nadal funkcjonuje tam kolejowe przejście graniczne. W tej sprawie, w trakcie , Związek Zawodowy Maszynistów Kolejowych w Polsce wystosował pismo do  Cargo, ale i prezesa PKP oraz ministerstwa infrastruktury, list, w którym zaapelował o pilną interwencję i wstrzymanie przewozów przez granicę z Białorusią.

W piśmie datowanym na 16 listopada, a upublicznionym dzień później, szef związku Leszek Miętek napisał:

„(...) zwracam się o pilną interwencję i zaniechanie realizacji przewozów przez granicę z Białorusią w szczególności przez przejście graniczne w Kuźnicy Białostockiej, przez które prowadzone są pociągi do stacji Bruzgi”.

Kolejarze obawiają się przejścia w Kuźnicy, apelują o zamknięcie. „Grozi potencjalną prowokacją”

Jak wyliczał Miętek, pociągi prowadzone są przez „tereny obecnie zajmowane przez migrantów”, a także „wrogo nastawionych do Polski” funkcjonariuszy białoruskich. „(...) stwarza realne zagrożenie dla życia i zdrowia pracowników drużyn trakcyjnych, ale też zagraża wypadkiem spowodowanym przez uchodźców zachowujących się irracjonalnie i podejmującymi próby przejazdu takimi pociągami” – czytamy.

„W obecnie napiętej sytuacji na granicy z Białorusią realizacja przewozów kolejowych przez przejście graniczne w Kuźnicy Białostockiej, ale także na innych przejściach granicznych z Białorusią grozi potencjalną prowokacją poprzez wykorzystanie wagonów pociągów wjeżdżających od strony Białorusi do Polski do nielegalnego przewozu dużych grup emigrantów lub nawet wojsk białoruskich” – padło w piśmie związku.

MSWiA i Straż Graniczna reagują na prośby kolejarzy. Jest ultimatum dla Białorusi

Po tym, jak list obiegł media, zareagowały polskie władze. Szef MSWiA Mariusz Kamiński polecił, by gen. dyw. Straży Granicznej Tomasz Praga zwrócił się z ultimatum do przewodniczącego Państwowego Komitetu Granicznego Republiki Białorusi gen. Anatolija Lappo.

Komendant pisze w liście o wielu aktach agresji, do jakich doszło w ostatnim czasie w pobliżu przejścia granicznego w Kuźnicy. Ofiarami tych ataków byli funkcjonariusze polskich służb, strzegący polsko-białoruskiej granicy. Po takim wprowadzeniu gen. dyw. Praga kieruje takie ultimatum:

„W związku z powyższym, stanowczo domagam się jak najpilniejszego ustabilizowania sytuacji związanej z pobytem nielegalnych migrantów w pobliżu przejścia granicznego w Kuźnicy. Oczekuję, że sytuacja ta ustabilizuje się najpóźniej do niedzieli 21 listopada br. Jeśli nie zaobserwujemy poprawy bezpieczeństwa na tym obszarze, Polska będzie zmuszona do wstrzymania towarowego ruchu kolejowego przez przejście graniczne w Kuźnicy”.

Czytaj też:
Pięć dużych prób przekroczenia polsko-białoruskiej granicy. 5-osobowa rodzina w szpitalu