10 byłych pracowników bazy Ryanaira w Kownie poskarżyło się w sądzie pracy na niezasadne, ich zdaniem zwolnienie. W czerwcu 2020 roku irlandzki przewoźnik ogłosił decyzję o zamknięciu swojej bazy operacyjnej w Kownie i przeniósł częśćlitewskich pracowników do bazy na londyńskim lotnisku Stansted. Ci, którym ta propozycja nie pasowała, bo nie chcieli zmieniać swojego życia o 180 stopni i przenosić się do Wielkiej Brytanii, zostali zwolnieni za nieprzyjęcie nowych warunków pracy.
Bazę Ryanaira zastąpiła baza jego polskiej spółki-córki
I na tym historia by się skończyła, gdyby nie to, że ledwo zdjęta została tabliczka informująca o siedzibie bazy Ryanaira w Kownie, w tym samym miejscu zaczęła działać baza linii Buzz, czyli polskiej spółki-córki Ryanaira. Gdy chodzi o kwestie właścicielskie, to ten sam podmiot, co Ryanair (oba należą do Grupy Ryanair), wyodrębnienie Buzz ma natomiast uzasadnienie podatkowe, biznesowe, słowem: chodzi o zmniejszenie kosztów działalności. Ryanair mógł więc zaproponować wszystkim swoim dotychczasowym pracownikom dalsze wykonywanie obowiązków na rzecz Buzz, a jednak tego nie zrobił. A nie zrobił, bo szukał oszczędności i wolał zatrudnić nowych pracowników, proponując im niższe wynagrodzenie, niż przedłużając warunki pracy dotychczasowym pracownikom.
Branżowy serwis internetowy Simple Flying informuje, że tymi tańszymi pracownikami mieli być Polacy. „Wydaje się, że grupa lotnicza liczyła na obniżenie kosztów, realizując podobne usługi z wykorzystaniem polskich pracowników za pośrednictwem swojej polskiej spółki zależnej. Zarówno Litwa, jak i Polska są państwami członkowskimi Unii Europejskiej, przy czym Litwa przyjęła euro jako swoją walutę, a Polska nadal używa złotego. Większość porównywarek kosztów życia jest zgodna co do tego, że koszty życia w Polsce są niższe niż na Litwie” – wyjaśnia serwis swoim czytelnikom z całego świata.
600 tys. euro dla 10 zwolnionych Litwinów
Zwolnieni pracownicy z Kowna nie pozwolili jednak dać się traktować jako „koszt operacyjny” i poszli do litewskiego sądu pracy. Stanął on po ich stronie i orzekł, że uzależniając dalszą pracę w firmie od przeniesienia się do Wielkiej Brytanii, irlandzki przewoźnik nie wziął pod uwagę sytuacji życiowej swoich pracowników. Podniósł również, że zamiast przenosić pracowników do innej bazy, linia mogła zaoferować im pracę w nowej bazie operowanej przez Buzza, skoro obie linie należą do jednej Grupy Ryanair.
Sąd zasądził 600 tys. euro (ponad 2,7 mln zł) na rzecz niesłusznie zwolnionych pracowników. Ryanair nie ogłosił, czy odwoła się od wyroku.
Czytaj też:
Ryanair z dużymi planami rozwojowymi w Polsce. Ogłosił rekrutację